Szymon Szydełko: Z całym szacunkiem dla przeciwnika, to strata dwóch punktów

Zielono-czarni wczoraj sensacyjnie zremisowali w Zamościu. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-1, a Stal wyrównującego gola zdobyła w 85. minucie, a jego autorem był Michał Fidziukiewicz. Zobaczcie jak ten mecz ocenił trener podkarpackiej ekipy.

-Mamy ogromny niedosyt po tym meczu. Nie ukrywam, przyjechaliśmy tu zwycięstwo, lecz mecz układał się bardzo nie po naszej myśli. Kto widział pierwsze 20 minut, ten wie co mam na myśli. Mój zespół w bardzo umiejętny sposób wytrącony z rytmu, z równowagi. Przez to wkradła się bardzo duża nerwowość w nasze poczynania. Wiedziałem, że jest to w stanie odmienić bramka lub wyrównanie liczebne sił na boisku - powiedział Szymon Szydełko po meczu z Hetmanem Zamość.

-Tak się stało, że udało nam się to dopiero w końcówce i zabrakło czasu, pomimo bardzo dobrych sytuacji, które stworzyliśmy w końcówce. Nie ukrywam, że jeśli chodzi o mój zespół, to mam tutaj spory niedosyt. Powinniśmy te sytuacje wykończyć i przeciągnąć szalę na swoją korzyść. Pierwsze 20 minut, no ja jestem w szoku. Wiem że tu zdarzają się niespodzianki, ale czegoś takiego to się nie spodziewałem jadąc tutaj w najgorszych snach. Stracić zawodnika w ciągu 10 minut za jakieś dwa miękkie faule, a do tego podwójna kara z rzutem karnym. Dostaliśmy wtedy gonga, nie mogliśmy dojąśc do siebie. Później zaczęły się dyskusje z sędzią niepotrzebne i tu też mam pretensje, że nie opanowaliśmy tej sytuacji szybciej - dodał opiekun Stali Stalowa Wola.

-Sprowokować kogoś jest łatwo i później to się sypie. Całe szczęście że strzeliliśmy bramkę, szkoda że nie udało się strzelić na 2-1. No trudno, dla nas, z całym szacunkiem dla przeciwnika, to strata dwóch punktów i musimy w kolejnych meczach ją zniwelować - zakończył popularny "Szuwar".

Szymon Szydełko: Z całym szacunkiem dla przeciwnika, to strata dwóch punktów

Czytaj także

Komentarze (7)

Wideo z meczów

Zdjęcia z meczów

PDK LIVE NA FB