2020-04-01 17:47:36

Stal Mielec w Ekstraklasie, Resovia w 1 lidze: "Trzy zespoły awansują, nikt nie spada"

fot. stalmielec.com
fot. stalmielec.com
PGE Stal Mielec awansuje do Ekstraklasy, a Apklan Resovia do 1 ligi. Tak będzie wyglądać sytuacja, gdy w życie wejdzie pomysł, który na obecną chwilę wydaje się najbardziej realnym rozwiązaniem.
 
- Najbardziej rozsądne i sprawiedliwe wyjście z ligowego bałaganu. Jak ktoś znajdzie lepszy pomysł to bardzo się zdziwię (ale też ucieszę). Żadnych pokrzywdzonych, za rok łagodny sezon przejściowy - napisał na Twitterze Krzysztof Stanowski z Weszło.
 
Cała sytuację skomentował prezes PZPN Zbigniew Boniek. I wygląda na to, że pomysł do niego przemawia.
Pomysł ten, zresztą wyglądający na bardzo prawdopodobne rozstrzygnięcie, zakłada, że z 1 i 2 ligi awansują po trzy zespoły. To byłyby doskonałe wieści dla dwóch podkarpackich klubów - PGE Stali Mielec i Apklan Resovii.
 
Obydwa te zespoły na chwilę obecną zajmują trzecie miejsca w tabeli, co oznaczałoby, że zostałyby nagrodzone awansem.
 
W przypadku takiego rozwiązania oczywiście żaden z zespołów - zarówno w Ekstraklasie, 1 lidze, jak i 2 lidze, nie spadałby do niższej ligi.
 
 
Za to w sezonie 2020/2021, bo zakładamy, że ruszy on już bez przeszkód:
  1. 19. zespołowa Ekstraklasa: spadek - 4 zespoły
  2. 18. zespołowa 1 liga: bezpośredni awans - 2 zespoły, baraże - 4 (wchodzi 1); spadek - 4 zespoły
  3. 19. zespołowa 2 liga: bezpośredni awans - 2 zespoły, baraże - 4 (wschodzi 1); spadek - 5 zespołów
Można oczywiście polemizować na temat tego, ile zespołów powinno awansować (łatwiej byłoby planować terminarz, gdyby w każdej lidze grała parzysta liczba drużyn), ale z pewnością sytuacja w której nikt z ligi nie spada jest najmniej krzywdząca dla drużyn z ostatnich miejsc w tabeli, które teoretycznie mają jeszcze szanse na utrzymanie.
 
 
Przy takim rozwiązaniu tracą jednak zespoły z miejsc poniżej trzeciego, które jednak mają apetyt na awans. One musiałyby pogodzić się z tym, że w następnym sezonie rozgrywki rozpoczną w tej samej lidze. Z drugiej strony jednak - jeżeli sezon zostanie anulowany to tak czy inaczej zaczną na tym samym szczeblu rozgrywek. Więc, gdy grać się nie uda wydaje się to najrozsądniejszym wyjściem.
 
Najlepiej byłoby oczywiście sezon dograć, ale im więcej czasu mija tym mniejsze szanse mamy na to, że rzeczywiście uda się to zrobić. Nawet zakładając, że liga miałaby grać jeszcze w lipcu.

Czytaj także

Komentarze (22)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.