Jako że runda wiosenna została wstrzymana, to postanowiliśmy wrócić myślami do minionej jesieni. Nasza redakcja wybrała dziesięciu zawodników, którzy powinni jak najszybciej zapomnieć o ostatnich miesiącach. Sprawdźcie, kto znalazł się w tym niechlubnym gronie!
1/10
- Największe rozczarowania ostatniej rundy w podkarpackich klubach
10. Łukasz Zjawiński (Stal Stalowa Wola)
Łukasz Zjawiński przychodził do Stali Stalowa Wola jako wielki talent i od początku wiązano z nim spore nadzieje. Młody napastnik w sparingach pokazywał się z bardzo dobrej strony, wobec czego wydawało się, że dziura po Adrianie Dziubińskim zostanie załatana. Niestety popularny „Zjawa” pobyt w Stalówce zakończył z zaledwie jednym golem, którego zdobył na inaugurację. Na usprawiedliwienie można powiedzieć, że zawodnik był kontuzjowany i nie mógł pokazać pełni możliwości (fot. Radosław Kuśmierz).