(fot. archiwalna)
Wisłok Wiśniowa pokonał w wyjazdowym meczu Watkem Koronę Rzeszów 3-1. Po raz pierwszy w rundzie wiosennej drużyna ze stolicy Podkarpacia musiała uznać wyższość rywala. Wyższość, która była widoczna przez całe spotkanie.
Wszystkie gole dla gości padły już w pierwszej połowie, a konkretniej w ostatnim, zabójczym kwadransie. W 30. minucie trafił Michał Szymański, a sześć minut później Maciej Maślany, który zrobił to także w doliczonym czasie premierowej odsłony. Honorowego gola dla Watkem Korony Rzeszów zdobył Damian Karwacki na cztery minuty przed końcem spotkania.
Bramka dla gospodarzy w drugiej połowie nie była. Mecz w tej części gry nieco się wyrównał, choć większa ilość okazji dla rzeszowian nie przyniosła im jednak wymiernego efektu. Wisłok Wiśniowa przebieg spotkania wydawał się być kontrolować, jednocześnie mając swoje okazje na podwyższenie rozmiarów zwycięstwa.
Watkem Korona Rzeszów z 39 punktami zajmuje dwunastą pozycję i jest blisko utrzymania w IV lidze podkarpackiej. Wisłok Wiśniowa ma 57 punktów i plasuje się na czwartym miejscu.
0-1 Michał Szymański (30)
0-2 Maciej Maślany (36)
0-3 Maciej Maślany (45+2)
1-3 Damian Karwacki (86)
Korona Rzeszów: Pawlus – Gołda (81 Bigus), Siwyj, Siudy (35 Karwacki), Padiasek (60 Bieniasz) – Buszta (65 Tłuczek), Bober, Skiba (83 Sarzyński), Przybyło – Szagała (52 Kuca)
Wisłok Wiśniowa: Wieczerzak – Kowal, Kozubek, Kuta, Kocój - M. Szymański (70 K. Szymański), Guzek (90 Koczela), Rutyna (57 Skała), Maślany, Krok (80 Zimny) - Maik (65 Złotek)
Czytaj także
2019-05-29 20:15
JKS Jarosław wygrał u siebie z Igloopolem Dębica
2019-05-29 22:37
Przełom odwrócił losy meczu z Piastem. Od 0-2 do 3-2!
Komentarze (9)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.