Mimo wielu akcji gospodarzom długo nie udawało się przeprowadzić składnej akcji, która pozwoliłaby na umieszczenie futbolówki w siatce.
Po chwili ofensywa Motoru Liblin próbowała zaskoczyć rywala, jednak piłka po strzale Kamila Stachyry zahaczyła o poprzeczkę.
Gdy wszyscy myśleli, że spotkanie zakończy się podziałem punktów, w 90. minucie po stałym fragmencie gry i zamieszaniu w polu bramkowym, do piłki doskoczył Artur Gieraga, który pokonał bezradnego Dawida Kaszubę.
MOTOR LUBLIN - STAL RZESZÓW 1-0 (0-0)
Motor Lublin: Żukowski - Falisiewicz, Gieraga, Dikij, Szywacz, Stachyra (90. Prusinowski), Król, Tymosiak, Myśliwiecki (61. Paluch), Wojczuk (61. Wolski), Drozd (79. Mroczek).
Stal Rzeszów: Kaszuba - Baran (83. Szybko), Drelich, Hus, Suswam, Kanach, Brocki, Lisańczuk (87. Szymański), Maślany (80. Szczoczarz), Prędota, Szeliga.
Sędziował: Mateusz Nowak (Stalowa Wola). Żółte kartki: Szywacz - Suswam. Widzów: 3870.
Bramka Artura Gieragi: