Fot. Cellfast Wilki Krosno
Zgodnie z poniedziałkową zapowiedzią, we wtorek w południe poznaliśmy pierwszego zawodnika Cellfast Wilków Krosno, który włączy się w walkę o awans do PGE Ekstraligi w 2026 roku. Nazwisko robi wrażenie.
W kuluarach wiele wskazywało na to, że do Krosna powróci Jason Doyle. Jak dowiedzieliśmy się we wtorek, 39-latek będzie częścią Wilków, które chcą stworzyć bardzo mocną drużynę. Indywidualny mistrz świata z 2017 roku zawarł prekontrakt na dwa lata. Jeśli „wataha” awansuje do PGE Ekstraligi, Australijczyk będzie bronił ich barw także w sezonie 2027.
– W Krośnie zawsze czułem się bardzo dobrze i miałem świetny kontakt z kibicami. Nasza współpraca w sezonie 2023 układała się wzorowo, ale pozostał niedosyt sportowy. Wiem, że mogliśmy razem osiągnąć więcej. Dlatego, gdy pojawiła się okazja powrotu, długo się nie zastanawiałem. Chcę tu wygrywać, pomagać drużynie i być częścią projektu, który ma jasny cel – awans do PGE Ekstraligi. Wierzę, że wspólnie możemy to zrobić. Ja dam z siebie wszystko – powiedział Jason Doyle.
– Po złożeniu podpisu przez Jasona Doyle’a wiemy już, że jedziemy o najwyższy cel. Mamy wspólne zadanie do wykonania. Razem czujemy niedosyt po sezonie 2023. Na finiszu tamtych rozgrywek powiedzieliśmy sobie, że nasze drogi muszą się jeszcze kiedyś zejść. Byliśmy w ciągłym kontakcie, a teraz nadszedł czas, by wspólnie realizować nasz plan. Co bardzo istotne, Jason zna szczegóły strategii klubu Cellfast Wilki Krosno i chce być czołową postacią, która sprawi, że plany zostaną zrealizowane. Chcemy razem cieszyć się z wygranych meczów i przysporzyć sporo radości fanom i partnerom klubu – powiedział prezes Cellfast Wilki Krosno, Grzegorz Leśniak.
Komentarze (1)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.