2025-04-24 16:45:00

KS Wiązownica zagra z Pogonią-Sokół Lubaczów

fot. Pogoń-Sokół Lubaczów
fot. Pogoń-Sokół Lubaczów
W najbliższy piątek czeka nas jedno z ważniejszych spotkań o ligowy byt wśród podkarpackich drużyn w Betclic 3. Lidze. KS Wiązownica podejmie na własnym stadionie drużynę Pogoni-Sokół Lubaczów– rywala nie tylko ligowego, ale i geograficznie bardzo bliskiego. To starcie może zdefiniować dalszy przebieg sezonu dla obu zespołów. 
 
Obie ekipy toczą zaciętą walkę o utrzymanie– Pogoń-Sokół ma obecnie cztery punkty przewagi nad gospodarzami, jednak ta różnica może się szybko zmniejszyć… lub znacząco powiększyć. Dlatego ten pojedynek ma ogromny ciężar gatunkowy– zwycięzca zdobędzie nie tylko niezwykle cenne punkty, ale również zyska przewagę psychologiczną przed decydującą fazą rozgrywek.

Remis w pierwszym meczu

W rundzie jesiennej oba zespoły podzieliły się punktami - mecz w Lubaczowie zakończył się remisem 1-1, co tylko potwierdza, jak wyrównana jest to rywalizacja. 
 
W ostatniej kolejce zarówno wiązowniczanie, jak i beniaminek zmierzyli się z drużynami, które są już praktycznie jedną nogą w IV lidze. Podopieczni Szymona Szydełki sięgnęli po ważne zwycięstwo w Tarnowie, natomiast Pogoń-Sokół tylko zremisowała u siebie z Lewartem Lubartów, co uznano za wynik poniżej oczekiwań.
 
KS Wiązownica wiosną prezentuje się solidnie na własnym obiekcie, lecz mimo dobrego stylu gry, wciąż nie potrafi przełamać się i sięgnąć po komplet punktów. Brakuje skuteczności i „zimnej krwi” w kluczowych momentach. Z kolei lubaczowianie, mimo kilku ciekawych wzmocnień z wyższych lig, nie mogą złapać rytmu– zespół gra nierówno i często traci punkty w spotkaniach, w których wydaje się być faworytem.
 
Na ławkach trenerskich widnieją znane nazwiska w środowisku piłkarskim. Pogoń-Sokół prowadzi Łukasz Surma– rekordzista pod względem liczby występów w Ekstraklasie jako zawodnik. Choć jego dorobek piłkarski budzi szacunek, to jako trener nieustannie faluje z oczekiwaniami kibiców– dobre momenty przeplatają się z rozczarowaniami.
 
Podobnie wygląda sytuacja w Wiązownicy, gdzie Szymon Szydełko, mimo uznanej marki wśród trenerów na Podkarpaciu, nie zdołał jeszcze ustabilizować formy swoich zawodników

Mateusz Gul: jedziemy tam wygrać

- Przed nami na pewno wymagające spotkanie, ale nie jest ono kluczowe, ponieważ mamy jeszcze parę kolejek przed sobą i w każdym będziemy mocno walczyć o każdy punkt - mówi przed meczem Mateusz Gul, podstawowy obrońca Pogoń-Sokół Lubaczów.
 
- Wiązownica potrafi u siebie punktować co pokazała chociażby z Sandecją czy KSZO czyli mocnymi kandydatami do awansu, ale my jedziemy tam wygrać i zrehabilitować się za dwa ostatnie mecze w których zdobyliśmy tylko punkt.

Arkadiusz Kasia: Zrobimy wszystko, by pełna pula została w Wiązownicy

- Czeka nas bardzo ważny mecz o przysłowiowe "sześć punktów"- patrząc na tabelę ligową. W ostatnich meczach gramy dobrą piłkę, natomiast podejmujemy błędne indywidualne decyzję w niektórych momentach na boisku - myślę tu o czerwonych kartkach które dostawaliśmy mecz za meczem - ocenił Arkadiusz Kasia, kapitan KS Wiązownica.
 
- Jesteśmy dobrze przygotowani na to spotkanie mentalnie i fizycznie. Zrobimy wszystko, by pełna pula została w Wiązownicy.
 
Dodatkowego smaczku nadchodzącym wielkimi krokami zmaganiom dodaje fakt, że zostaną rozegrane o godzinie 19:30. Wieczorna sceneria, lokalne emocje i stawka meczu sprawiają, że zapowiada się prawdziwe piłkarskie widowisko z gatunku tych, które zostają w pamięci na długo.
 
Czy Wiązownica w końcu przełamie niemoc u siebie? Czy Lubaczów wykorzysta przewagę punktową i pogłębi rywala w ligowej tabeli? Odpowiedź poznamy już niebawem. Jedno jest pewne– to spotkanie może być punktem zwrotnym dla obu drużyn.
 
 

Betclic 3. Liga gr. IV - 27. kolejka:

 

Tabela Betclic 3. Ligi gr. IV:

 

Komentarze (11)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.