Wisłoka Dębica pokonała Igloopol i zagra w finale Okręgowego Pucharu Polski (fot. Daria Misiaszek/ Wisłoka Dębica)
Wisłoka pokonała Igloopol w 17. Derbach Dębicy i zagra w finale Okręgowego Pucharu Polski. Goście prowadzili do przerwy, a po zmienie stron przypieczętowali zwycięstwo.
Ostatni raz Igloopol i Wisłoka rywalizowały ze sobą w sezonie 2018/19 w 4 lidze podkarpackiej. Tym razem obie ekipy zmierzyły się w półfinale Okręgowego Pucharu Polski. Było to również pierwsze spotkanie w historii obu ekip w ramach rozgrywek pucharowych.
Zaledwie 35. sekund po rozpoczęciu gry w znakomitej sytuacji znalazł się Krzysztof Zawiślak. Wpadł z piłkę w pole karne, zszedł do środka i przymierzył wysoko nad poprzeczką. Kolejną szansę napastnik Wisłoki miał w 7. minucie, kiedy po wrzutce główkował w szesnastce Igloopolu, ale skończyło się tylko na rzucie rożnym.
W 10. minucie po raz pierwszy gorąco zrobiło się pod bramką Piotra Chrapusty. Po rzucie rożnym zakotłowało się w polu karnym Wisłoki, z okolicy 7. metra po ziemi uderzył Artur Biały, ale instynktownie interweniował bramkarz "Biało-zielonych".
Po intensywnym kwadransie z obu stron w kolejnych minutach tempo meczu wyraźnie spadło. Największe zagrożenie obie drużyny stwarzały po rzutach rożnych i jeden z nich przyniósł Wisłoce Dębica prowadzenie. Po dośrodkowaniu zrobiło się spore zamieszanie pod bramką Maksymiliana Lisa i futbolówkę do własnej bramki skierował Igor Tarała.
Gospodarze mogli odpowiedzieć chwilę później, kiedy w polu karnym uderzał Paweł Szymczyk, lecz jego strzał zablokowali obrońcy.
W 36. minucie kolejną dogodną okazję zmarnował Krzysztof Zawiślak. Dominik Kulon zagrał piłkę na 5. metr, a napastnik "Biało-zielonych" główkował nad poprzeczką. Do przerwy podopieczni Bartosza Zołotora pozostawali na prowadzeniu.
Druga połowa również lepiej rozpoczęła się dla przyjezdnych. Tuż po zmienie stron obrońców przedryblował Jakub Bator i jego strzał ręką w polu karnym zatrzymał jeden z piłkarzy Igloopolu. Arbiter wskazał na jedenasty metr.
Z rzutu karnego przymierzył Kacper Maik, jego intencje wyczuł bramkarz, ale przy dobitce był już bezradny.
W 68. minucie znów dał o sobie znać Krzysztof Zawiślak, próbował zagrywać wzdłuż bramki, lecz piłkę przeciął Maksymilian Lis. W 72. minucie indywidualną akcję lewą stroną boiska przeprowadził Dominik Kulon i precyzyjnym strzałem po ziemi podwyższył wynik na 3-0.
Chwilę później mogło być już 4-0. Obrońcom urwał się Krzystof Zawiślak, zagrał do Jakuba Batora, a ten naciskany przez obrońców trafił prosto w bramkarza.
Gospodarze nie zdołali zniwelować strat i to Wisłoka Dębica zameldowała się w finale Okręgowego Pucharu Polski.
0-1 Igor Tarała (28-gol samobójczy)
0-2 Kacper Maik (47)
0-3 Dominik Kulon (71)
Igloopol Dębica Lis – Majka (80. Ciskał), Szymczyk (56. Gembal), Pawłowski, Falarz (46. Leśniak), Cyganowski (85. Susz), Peda, Tarała (56. Buczek), Stefanik (56. Smoła), Mucha, Biały (80. Kurek)
Wisłoka Dębica: Chrapusta - Geniec (85' Lis), Czarny, Cabała, Panasiuk - Fedan (75' Strózik), Łanucha (75' Kieraś), Maik (67' Siedlecki) - Bator (75' Czernysz), Zawiślak (81' Czuchra), Kulon (81' Czerwiec)
Czytaj także
2025-04-09 21:29
WIDEO: Resovia - Polonia Bytom 0-0 [SKRÓT MECZU]
Komentarze (26)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.