2025-03-06 14:07:00

Aleksandra Dudek po meczu z Imoco Conegliano: Zagrałyśmy całym serduchem

fot. własne
fot. własne

- Wiedziałam, że nie mam nic do stracenia i muszę zagrać jak najlepiej – mówi Aleksandra Dudek po meczu KS DevelopPress Rzeszów z Imoco Conegliano w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Przyjmująca rzeszowskiego zespołu opowiada o kluczowych momentach spotkania, swojej roli w drużynie i nastawieniu przed rewanżem.

- Za nami pierwsza odsłona ćwierćfinałowego starcia w Lidze Mistrzów pomiędzy KS DevelopPressem Rzeszów a Imoco Conegliano. Mimo ambitnej walki nie udało Wam się wygrać seta. Jak z Twojej perspektywy wyglądało to spotkanie i co zadecydowało o tym, że nie udało się postawić przysłowiowej "kropki nad i" w trzecim secie?

- Ciężko wskazać jeden konkretny element, ale na pewno zabrakło nam konsekwencji w końcówce. Nie mogłyśmy skończyć ataków, a przy tak silnym przeciwniku jak Conegliano każdy moment dekoncentracji jest natychmiast wykorzystywany. Myślę, że właśnie utrata koncentracji i brak skuteczności w ataku były kluczowe.

Rywalki broniły nasze akcje, a same kończyły swoje, co w efekcie doprowadziło do naszej porażki. Szkoda, bo w trzecim secie miałyśmy wysokie prowadzenie, ale finalnie nie udało się go utrzymać. Może zabrakło nam dodatkowego impulsu, podpowiedzi, co możemy jeszcze zmienić w trakcie gry.

- Pojawiłaś się na boisku w drugiej partii i od razu zaprezentowałaś się z bardzo dobrej strony, zdobywając kilka ważnych punktów. Jak wyglądało to z Twojej perspektywy? Jakie myśli przechodziły Ci przez głowę, kiedy wchodziłaś na parkiet przeciwko tak klasowemu zespołowi?

- Szczerze? Miałam totalnie czystą głowę. Wiedziałam, że nie mam nic do stracenia i po prostu muszę zagrać najlepiej, jak potrafię, niezależnie od tego, kto jest po drugiej stronie siatki. Conegliano to zespół, w którym każda zawodniczka może wziąć na siebie ciężar gry, dlatego skupiłam się na swoim zadaniu. Cieszę się, że udało mi się pomóc drużynie i miałam okazję zagrać przeciwko takiej ekipie. To dla mnie ogromne doświadczenie i motywacja do dalszej pracy.

- Wynik tego meczu nie był dla Was wymarzony, ale zaprezentowałyście się bardzo dobrze, szczególnie w porównaniu do meczu fazy grupowej we Włoszech. Teraz czeka Was rewanż w Conegliano. Jakie macie nastawienie przed tym spotkaniem i na co będziecie kładły nacisk w przygotowaniach?

- Sytuacja na pewno nie jest łatwa, ale podejście do tego meczu pozostaje takie samo. Pracujemy na treningach z taką samą intensywnością jak zawsze. Sezon wchodzi w kluczową fazę, zbliżają się play-offy i musimy być gotowe na każdy kolejny mecz. W rewanżu we Włoszech na pewno będzie trudno – Imoco będzie miało przewagę w postaci własnej hali i kibiców. Ale my damy z siebie wszystko i zagramy na sto procent możliwości.

Rozmawiał Radosław Dudek

Czytaj także

Komentarze

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.