OPTeam Energia Resovia pokonała GKS Tychy (fot. Resovia Rzeszów Koszykówka)
OPTeam Energia Polska Resovia przełamała się po serii porażek i pokonała przed własną publicznością GKS Tychy 83-74.
Po ostatnich niepowodzeniach w szeregach rzeszowskiej drużyny pojawiały się wzmocnienia. Do drużyny Wojciecha Bychawskiego dołączyli Mateusz Kulis i Olivier Szczepański. Resovia liczyła na rewanż w starciu z GKS-em Tychy oraz przełamanie po czterech porażkach z rzędu.
Spotkanie rozpoczęło się od prowadzenia gości. Po drugiej celnej "trójce" Walskiego goście zyskali osiem punktów zaliczki po niespełna czterech minutach (3-11). Koszykarze Resovii szybko jednak wrócili do gry. Najpierw zaczęli odrabiać straty za sprawą rzutów osobistych, a później po raz pierwszy w tym spotkaniu objęli prowadzenie (17-15). Ostatecznie pierwsza kwarta padła łupem gospodarzy 22-19.
Na początku drugiej "ćwiartki" wynik oscylował wokół remisu. Później podopieczni Wojciecha Bychawskiego dołożyli skuteczność w rzutach zza łuku i ponownie odskoczyli rywalom. Rzeszowianie na przerwę schodzi z jedenastopunktową przewagą (43-32).
W trzeciej części gospodarze cały czas utrzymywali dystans. Nie do zatrzymania był Oleksandr Mishula i przed decydującą odsłoną po stronie Resovii nadal było +11 (64-53).
Na początku czwartej kwarty goście odrobili sześć punktów straty. Później zza łuku trafił Kacper Młynarski, zapunktował Mateusz Kulis i rzeszowianie ponownie odzyskali przewagę ponad dziesięciu "oczek". Końcówka nie przyniosła już większych zmian.
Podopieczni Wojciecha Bychawskiego konsekwentnie punkotwali i zwyciężyli w całym pojedynku 83-74. Najwięcej punktów dla Resovii zdobył Oleksandr Mishula (27).
OPTeam Energia Polska Resovia: Jędrzejewski (5), Kulis (4), Miszula (27), Młynarski (15), Formella (10) oraz Zaguła (3), Krzywdziński (6), Koperski (6), Szczepański (7)
GKS Tychy: Śnieg (13), Piliszczuk (5), Walski (19), Dawdo (3), Szmit (10) oraz Bożenko (10), Heliński, Kuczawski (1), Duda (11), Lis (2), Danielak
Komentarze (8)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.