- Ten rok można chyba uznać za bardzo udany dla krośnieńskiej koszykówki. 29 zwycięstw, 9 porażek, wygrana runda zasadnicza poprzedniego sezonu. Pierwsza runda sezonu 2024/2025 zakończona na pierwszym miejscu. Chyba jest powód do zadowolenia?
- Tak, można powiedzieć, że to był dobry rok, choć czas leci szybko i pracy było dużo. Oczywiście mieliśmy swoje sukcesy, ale nie udało się osiągnąć wszystkiego, co planowaliśmy. Odpadnięcie w pierwszej rundzie playoffów było sporym rozczarowaniem, zarówno dla drużyny, jak i kibiców oraz sponsorów. To jest jednak sport – wyciągnęliśmy wnioski, dokonaliśmy zmian w zespole i przygotowaliśmy się lepiej na ten sezon. Pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej daje nadzieję, że możemy osiągnąć więcej.
- Kibice i ludzie związani z koszykówką w Krośnie marzą o powrocie do najwyższej klasy rozgrywkowej. Jak Pan ocenia te perspektywy?
- Wszyscy po cichu o tym myślimy. Orlen Basket Liga zmieniła się na przestrzeni lat – jest bardziej profesjonalna, atrakcyjna i rozpoznawalna. To duże wyzwanie, ale również ogromna szansa dla miasta, kibiców i sponsorów. Robimy wszystko, co w naszej mocy, by wygrywać kolejne mecze i walczyć o najwyższe cele. Liga jest bardzo wyrównana, a rywalizacja zacięta, ale mamy swoje ambicje i plany.
- Do 15 stycznia trwa okienko transferowe. Czy planujecie jakieś wzmocnienia?
- Analizujemy rynek transferowy od miesiąca, ale sytuacja nie jest łatwa. Podaż zawodników jest mała, a popyt ogromny – wielu zawodników otrzymuje po kilkanaście ofert z klubów pierwszej ligi i ekstraklasy. Nie chcemy jednak kontraktować zawodnika tylko dla liczby. Musi to być gracz, który wniesie realną wartość do zespołu i nie zakłóci obecnej hierarchii oraz relacji w drużynie. Prace trwają, ale nie mogę na ten moment niczego obiecać.
- W ostatnich meczach trybuny wypełniały się po brzegi. Jak zachęcić jeszcze więcej kibiców do wspierania zespołu?
- Atmosfera na hali jest niepowtarzalna, a kibice to nasz szósty zawodnik. W imieniu swoim, klubu i drużyny zapraszam wszystkich, by wspierać nas na żywo podczas meczów. W najbliższym meczu 5 stycznia zmierzymy się z wiceliderem – to doskonała okazja, by dopingować drużynę w walce o kolejne zwycięstwo. Razem z kibicami możemy osiągnąć jeszcze więcej.
- Czego możemy życzyć krośnieńskiej koszykówce na Nowy Rok?
- Przede wszystkim zdrowia dla zawodników – to kluczowe dla osiągnięcia sukcesu. Kibicom życzę wspaniałych sportowych emocji i samych zwycięstw. Mam nadzieję, że we wrześniu lub październiku 2025 roku będziemy mogli oglądać mecze Orlen Basket Ligi w Krośnie. Dziękujemy wszystkim sponsorom i partnerom za wsparcie oraz liczymy na dalszą współpracę. Całej organizacji, kibicom i wszystkim ludziom związanym z koszykówką życzę pomyślności w Nowym Roku. Do siego roku!