2024-11-08 23:34:38

Ogromne problemy finansowe i organizacyjne w Resovii. "Nigdy nie otrzymaliśmy wypłat na czas"

Przez 29 miesięcy piłkarze Resovii nie dostali wypłaty na czas (fot. P. Golonka/ Resovia)
Przez 29 miesięcy piłkarze Resovii nie dostali wypłaty na czas (fot. P. Golonka/ Resovia)
Resovia przełamała się po serii niepowodzeń. W klubie jednak nie dzieje się dobrze. Narastają głębokie problemy finansowe i organizacyjne. "Nie wiem czy Resovia przystąpi do kolejnej rundy, bo osoby, które odeszły latem otrzymały propozycję zredukowania swoich roszczeń o połowię albo inaczej nie zobaczą tych pieniędzy, bo spółka ogłosi upadłość" - powiedział po meczu z Wisłą Puławy Maciej Górski. 
 
Resovia pokonała Wisłę Puławy (3-1) i po serii siedmiu meczów bez zwycięstwa dopisała komplet punktów do ligowej tabeli. Słabe wyniki piłkarzy w ostatnich spotkaniach, to jak się okazuje tylko wierzchołek góry lodowej. 

Przez 29 miesięcy piłkarze nie dostali wypłat na czas

Maciej Górski, który zdobył trzecią bramkę dla Resovii w dzisiejszym pojedynku, ujawnił głębokie problemy finansowe i organizacyjne klubu, które rzutują na morale i wyniki zespołu. Od 29 miesięcy piłkarze nie otrzymują wypłat na czas... 

- Przez 29 miesięcy, odkąd jestem w klubie, ani ja, ani moi koledzy nigdy nie otrzymaliśmy wypłat na czas. Teraz klub jedynie stara się uniemożliwić nam składanie pism wzywających do zapłaty- powiedział Maciej Górski. 

Spółka może ogłosić upadłość. Resovia nie przystąpi do kolejnej rundy?

Klub nie dotrzymuje zobowiązań wynikających z umów, nie wypłacając zawodnikom należnych wynagrodzeń. Zarząd Resovii zwraca się nawet do byłych graczy z prośbą o zmniejszenie ich zaległych roszczeń finansowych o połowę, grożąc, że w przeciwnym razie mogą oni nie otrzymać żadnych pieniędzy, ponieważ spółce grozi upadłość
 
- Wielu ludzi zastanawia się, dlaczego przegrywamy. A prawda jest taka, że klub nie dotrzymuje swoich zobowiązań – te umowy, które mamy, nie są respektowane. Właśnie teraz klub kontaktuje się z osobami, które były z nami w poprzednim sezonie, by negocjować zmniejszenie ich roszczeń o połowę, grożąc, że inaczej nie zobaczą tych pieniędzy, bo spółka może ogłosić upadłość. Nie wiem czy przystąpimy do kolejnej rundy...- mówił Maciej Górski. 

"Nie różnimy się od Kotwicy Kołobrzeg"

Choć pojawiły się pewne zmiany – na meczu pojawili się nowi fizjoterapeuci – Górski stwierdził, że są to tylko pozory poprawy, a sytuacja w klubie niewiele różni się od tej w Kotowicy Kołobrzeg. 
 
- Jest pewien ruch, szczególnie teraz – na meczu byli dwaj nowi fizjoterapeuci. Ale muszę powiedzieć otwarcie, że to są tylko drobne kroki. Kiedy patrzę na sytuację Kotwicy Kołobrzeg, to nie różnimy się od nich pod względem problemów organizacyjnych i finansowych. Różnica jest taka, że u nas nikt nie chce o tym głośno mówić ani walczyć o swoje prawa- mówił dalej Maciej Górski. 
 
Sytuacja w klubie od dłuższego czasu jest niepewna, a brak stabilności finansowej może zagrozić dalszemu funkcjonowaniu drużyny w rozgrywkach.
 
Na ten moment "Pasiaki" z dorobkiem 24 punktów znajdują się na szóstym miejscu. Przed przerwą zimową podopieczni Jakuba Żukowskiego rozegrają jeszcze dwa spotkania z rundy wiosennej z Wieczystą Kraków i Chojniczanką Chojnice. 
 
YouTube Thumbnail
Play

Czytaj także

Komentarze (25)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.