2024-11-09 15:18:58

Karpaty Krosno rozbite w Jarosławiu! Skandaliczne sceny po ostatnim gwizdku

JKS Jarosław pewnie pokonał Karpaty. Gorąco po ostatnim gwizdku (fot. Podkarpacki Związek Piłki Nożnej)
JKS Jarosław pewnie pokonał Karpaty. Gorąco po ostatnim gwizdku (fot. Podkarpacki Związek Piłki Nożnej)
W szlagierowym starciu 4 ligi podkaprackiej JKS Jarosław pokonał Karpaty Krosno 4-0. Po pierwszej połowie gospodarze mieli jedną bramkę przewagi, a po zmianie stron dobili rywali. Gorąco zrobiło się również po ostatnim gwizdku...
 
W hitowym starciu 16. kolejki 4 ligi podkaprackiej JKS Jarosław podejmował u siebie Karpaty Krosno. Obie drużyny zawiody w poprzedniej serii gier i tym razem liczyły na rehabilitację. 

Znakomite otwarcie JKS-u Jarosław 

Sobotni pojedynek znakomicie rozpoczął się dla gospodarzy. Po niespełna dwóch minutach podopieczni Bogdana Zająca wyszli na prowadzenie. Po wrzutce z lewej strony główkował Rafał Dusiło, piłka zatrzymała się na słupku, a potem z najbliższej odległości futbolówkę do siatki wbił Paweł Oziębło. 
 
Po zdobytej bramce gracze JKS-u poszukiwali kolejnych okazji na podwyższenie wyniku. Karpaty próbowały się odgryzać, jednak niewiele z tego wynikało. 
 
Po dwudziestu minutach nadal to miejscowi mieli więcej z gry. W 26. minucie podanie w pole karne otrzymał Piotr Pindak i z lewej strony uderzył na bramkę. Dominik Pasterczyk nie miał najmniejszych problemów z wychwyceniem tego uderzenia. Pięć minut później minimalnie niecelnie uderzył Rafał Dusiło i futbolówka przeszła obok słupka. 
 
Do przerwy gospodarze schodzili do szatni z jednobramkową zaliczką. 

Dublet Rafała Dusiło po przerwie

Początek drugiej odsłony podobnie jak pierwsza połowa lepiej rozpoczął się dla JKS-u Jarosław. W 57. minucie na strzał z okolicy 20. metra zdecydował się Piotr Pindak, piłka odbiła się od Maksymiliana Kiełba i spadła pod nogi Rafała Dusiło, który umieścił futbolówkę pod poprzeczką. 
 
W kolejnych minutach gospodarze kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń, a Karpaty nie potrafiły sforsować żelaznej defensywy. Dopiero w 75. minucie zadrżała bramka JKS-u Jarosław. Po dalekim wyrzucie z autu piłkę strącił jeden z gospodarzy i z powietrza uderzył Krystian Paczkowski. Futbolówka trafiła w poprzeczkę. 
 
Chwilę później podopieczni Dariusza Liany mieli kolejną szansę na zniwelowanie strat. W 79. minucie Marek Fundakowski minął Guridova, jednak upadając na murawę nie zdołał trafić w bramkę. 
 
W końcówce to jednak gospodarze postawili kropkę nad "i". Wrzutkę w pole karne posłał Wojciech Reiman, Piotr Pindak zagrał do Rafała Dusiło, a ten celnie główkował przy bliższym słupku i podwyższył na 3-0. 
 
Potem Andrei Trukhan przejął piłkę po błędzie Michała Stasza i ustalił wynik meczu na 4-0. Po tej akcji arbiter zakończył spotkanie. To jednak nie był koniec emocji na boisku... 

Skandaliczne sceny. Policja wkroczyła na murawę

Po ostatnim gwizdku gorąco zrobiło się przy trybunie JKS-u Jarosław, pod którą znaleźli się piłkarze Karpat Krosno. Kibice wybiegli ze swojego sektora i zaczęli szarpać się z zawodnikami przyjezdnych. Na boisko wkroczyła policja...
 
 
 
1-0 Paweł Oziębło (2)
2-0 Rafał Dusiło (57)
3-0 Rafał Dusiło (83)
4-0 Andrei Trukhan (90)
 
JKS Jarosław (skład wyjściowy): Guridov- Zastavnyi, Mykystey, Zając, Dusiło, Ptasznik, Ploschynskyi, Oziębło, Kocój, Reiman, Pindak
Karpaty Krosno (skład wyjściowy): Pasterczyk - Stasz, Guedes, Kiełb, Smoleń, Jaślar, Gabriel, Gierlasiński, Radulj, Orzeł, Czop

4 liga podkarpacka - 16. kolejka:

 

Tabela 4 ligi podkarpackiej:

 

Czytaj także

Komentarze (51)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.