fot. Konrad Kwolek
Wisłok Wiśniowa przegrał u siebie 1-2 z Sokołem Kolbuszowa Dolna w meczu 11. kolejki Podkarpackiej IV Ligi!
W żadnym wypadku negatywnie nie wpłynął na drużynę z Kolbuszowej Dolnej odwołany przed tygodniem mecz ze Stalą Łańcut.
Podopieczni trenera Marcina Wołowca kapitalnie rozpoczęli dzisiejsze wyjazdowe spotkanie w Wiśniowej! Już w 3. minucie na prowadzenie gości wyprowadził Patryk Tetlak.
Gospodarze zaskoczeni takim obrotem spraw mocno nastawili się od razu na atak i odwrócenie wyniku. I niedługo potem im się to udało! W 9. minucie wyrównał Wiktor Majewski.
W dalszej części pierwszej połowy ten mecz wyrównał się i na przerwe obie drużyny schodziły przy wyniku remisowym.
Rozpoczęcie druiej części meczu i znów kapitalna gra drużyny gości! Niespełna dwie minuty po wznowieniu gry od środka Kacper Drelich wyprowadził Sokoła na prowadzenie.
Trzeba przyznać, że drużyna z Kolbuszowej Dolnej potrafi w tym sezonie zaskoczyć - ale zarówno zaskoczyć jak i grać do końca o korzystny wynik, co widzieliśmy już kilkukrotnie w jej wykonaniu.
Wisłok, mimo że próbował, miał kilka okazji szczególnie w końcówce, to nie zdołał odwrócić losów tego meczu i to goście cieszyć się mogli z siódmego zwycięstwa w sezonie!
0-1 Patryk Tetlak (3)
1-1 Wiktor Majewski (9)
1-2 Kacper Drelich (47)
Wisłok Wiśniowa (skład wyjściowy): Maciąg - Borovenko, M. Szymański, Zięba, Nahornyi, B. Szymański, Krok, Sajdak, Czelny, Zborowski, Majewski
Sokół Kolbuszowa Dolna (wkrótce)
Czytaj także
2024-10-05 15:18
Udane południe Wisłoki w Krakowie!
Komentarze (6)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.