2024-09-26 21:20:27

Maksymilian Hebel po meczu z Lechem Poznań: Czuliśmy, że możemy wygrać

Maksymilian Hebel zdobył zwycięskiego gola w meczu z Lechem Poznań (fot. własne)
Maksymilian Hebel zdobył zwycięskiego gola w meczu z Lechem Poznań (fot. własne)
- Czuliśmy, że możemy wygrać, żeby grać jak równy z równym. Nie przestraszyć się, że to Lech przyjeżdża, tylko grać swoje. Udało się. Strzeliliśmy bramkę, dowieźliśmy do końca- powiedział nam po zwycięstwie nad Lechem Poznań, strzelec zwycięskiego gola, Makysmilian Hebel. 
 
- Przechodzicie do kolejnej rundy Pucharu Polski. Wyeliminowaliście lidera Ekstraklasy. Jak do tego doszło?
 
- Jak do tego doszło? (uśmiech) Wszyscy widzeliśmy na boisku. Czuliśmy, że możemy wygrać, żeby grać jak równy z równym. Nie przestraszyć się, że to Lech przyjeżdża, tylko grać swoje. Udało się. Strzeliliśmy bramkę, dowieźliśmy do końca. Wiadomo cofnęliśmy się świadomie i na szczęście Lech nie kreował sobie nic takiego, z czego mógł strzelić bramkę. 

Maksymilian Hebel: Mam nadzieję, że ten mecz mnie przełamie i będzie coraz lepiej

- Twój zwycięski gol. Wracasz po kontuzji. Czy dajesz taki sygnał, że po urazie już nie ma śladu i dochodzisz do pełnej dyspozycji?
 
- Tak, jak mówiłem przed meczem, że jeszcze w formie nie jestem. Może ten mecz jakoś mi pomoże. Mam nadzieję, że po tym spotkaniu już będzie tylko z górki. Dwa miesiące nie grałem, ciężko jest wrócić na pełne obroty. Mam nadzieję, że ten mecz mnie przełamie i będzie coraz lepiej. 

Hebel: Przyszedłem tutaj pomóc w awansie do 1 ligi

- Wróciłeś do Resovii z myślą, aby się odbudować? W ubiegłym sezonie w Odrze Opole miałeś trochę mniej występów. 
 
- Mniej grałem, ale tam też były różne okoliczności, dlaczego tak było. Przyszedłem tutaj pomóc w awansie do 1 ligi. Taki jest mój cel z Resovią. 
 
- Na razie plasujecie się w czołówce drugiej ligi. Po takim spotkaniu chyba będzie dodatkowa motywacja, żeby z meczu na mecz przekładać tę dyspozycję na kolejne punkty. 
 
- Tak. Mamy dobry skład i myślę, że w drugiej lidze możemy z każdym powalczyć. Myślę, że z meczu na mecz będziemy zbierać trzy punkty. Zobaczymy w zimie w jakim jesteśmy miejscu i będziemy myśleć dalej. 
 
Rozmawiała Gabriela Beściak

Komentarze (11)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.