- Hlib ma skręczony staw skokowy i najbliższym meczu na pewno nie zagra. Natomiast Maciej Górski oraz Kelechukwu Ibe-Torti wracają i będą w kadrze na mecz z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza - mówi Rafał Ulatowski. Zobaczcie co jeszcze powiedział szkoleniowiec Resovii po meczu z GKS-em Katowice.
- Nie będę odkrywczy, jeśli powiem, że pierwsza bramka dla GKS-u Katowice zmienia diametralnie zmienia optykę oceny mojego zespołu. Do tego momentu mieliśmy swój plan i chcieliśmy się zrehabilitować za pierwszą połowę w Gdańsku. Zmieniliśmy trochę ustawienie w obronie jeśli chodzi o proporcje. W pierwszej części GKS nie stworzył sobie sytuacji. Natomiast to jak straciliśmy gola i jaki to miało wpływ na dalsze losy meczu. Dokonaliśmy zmian taktycznych przy wyniku 0-1, bo graliśmy bez defensywnych pomocników. Marcin Urynowicz ani Bartek Ciepiela to nie są defensywni pomocnicy. Postawiliśmy wszystko na jedną kartę i pokazaliśmy kilka dobrych akcji. W efekcie straciliśmy drugą bramkę. Nie pozostaje nam nic innego jak trenować i czekamy na mecz z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza - powiedział Rafał Ulatowski po meczu z GKS-em Katowice.
- Optycznie Wasza gra nie wyglądała źle, ale odnosiło się wrażenie, że robiliście to wszystko zbyt wolno. Zgodzi się Pan z tą opinią oraz co trzeba zrobić, żeby to zmienić?
- Trzeba ćwiczyć atak pozycyjny. Nie ukrywam, że nie jest to domeną na naszych treningach. Jak ktoś prześledzi nasze spotkania to może zauważyc, że my jesteśmy przygotowani na trochę inny sposób atakowania. A dzisiaj GKS Katowice się cofnał i oddał nam pole. Staraliśmy się grać jedną oraz drugą flanką. To był pierwszy taki mecz odkąd ja tu jestem, że to my dominowaliśmy przy piłce w drugiej części meczu. Musimy pracować i uczyć się jak zagrać w ataku pozycyjnym. Jedenaście meczów przed nami i na pewno będą takie, gdzie będziemy musieli atakować pozycyjnie.
To nie jest naszą największą bolączką. Tym zdecydowanie jest sposób tracenia bramek, który podcina skrzydła wszystkim zawodnikom, drużynie i sztabowi szkoleniowemu. My tracimy bardzo proste bramki, bo to wykazuje analiza. Tak samo było z Lechią Gdańsk.
- Jak wygląda sytuacja Macieja Górskiego, Kelechukwu Ibe-Tortiego oraz Hlib Bukhala?
- Hlib ma skręczony staw skokowy i najbliższym meczu na pewno nie zagra. Natomiast dwa pozostali wracają i będą w kadrze na mecz z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza.