fot. Grzegorz Gajdzik
Brazylijczyk Carvalho Resende z Polonii Przemyśl grał główną rolę w meczu z Koroną Rzeszów. Dzięki jego bramce i asyście przemyślanie zanotowali pierwsze zwycięstwo w nowym sezonie 4 ligi podkarpackiej.
Zawodnik z Kraju Kawy najpierw popisał się celnym uderzeniem z rzutu wolnego tuż przed zejściem do szatni na przerwę, a po wznowieniu gry dokładnie dośrodkował na nogę Karola Walczyszewskiego.
Trener Polonii Przemyśl Taras Ilnytskyi nie dokonał w meczu żadnej zmiany, pierwsza jedenastka rozegrała pełne 90 minut spotkania.
Arbiter główny tego spotkania Ireneusz Lis z Rokietnicy pokazał zawodnikom obu drużyn łącznie 11 żółtych kartek.
Korona Rzeszów wciąż czeka na pierwsze punkty w sezonie, kolejna okazja na zdobycz pojawi się w sobotę z Sokołem Kolbuszowa Dolna, który też zaczął rozgrywki od dwóch porażek.
Polonia Przemyśl – Korona Rzeszów 2-0 (1-0)
1-0 Carvalho Resende (42)
2-0 Karol Walczyszewski (55)
Polonia Przemyśl: Artym - Kuźniar, Czuryk, Koszewarow, Jasiński, Kazek, Walczyszewski, Janas, Komarowskij, Resende, H. Błahuciak.
Korona Rzeszów: Świder - S. Mazur, Rusinek, Halamaka, Bober, Mendes, M. Mazur, Pohorilyy, Dudzik (83 Kurdybacha), Zieliński (75 Pałac), Kula.
Sędziował: Ireneusz Lis (Rokietnica).