W pierwszym meczu nowego sezonu Resovia przegrała ze Zniczem Pruszków 0-2. Beniaminek bezlitośnie wykorzystał błędy rzeszowian i zasłużenie dopisał pierwszy komplet punktów w tym sezonie.
W pierwszych minutach dwukrotnie próbowali zagrozić gospodarze. Już w 4. minucie po dalekim wyrzucie z autu z okolicy 16.metra na bramkę uderzał Paweł Moskwik, ale futbolówka przeleciała minimalnie obok słupka.
W kolejnych minutach inicjatywę zaczęli przejmować rzeszowianie, jednak w grze "Pasiaków" widać było sporo niedokładności. W 12. minucie z piłką ze swojej połowy ruszył Rafał Mikulec, przerzucił do Macieja Górskiego, a strzał napastnika Resovii zablokował ostatecznie obrońca.
W 24. minucie znakomicie w pole karne zagrał Bartłomiej Eizenchart. Rafał Mikulec nie opanował jednak piłki i na rzut rożny wybił Paweł Moskwik. Mogła to być jedna z nielicznych sytuacji na zdobycie gola dla Resovii.
Później znów aktywniejsi pod bramką Nikodema Sujeckiego byli piłkarze Znicza Pruszków. Nadal jednak ciężko mówić tu o stuprocentowych sytuacjach.
W 41. minucie zakotłowało się pod bramką gospodarzy. Rzeszowianie sygnalizowali faul w polu karnym, ale arbiter nie zdecydował się podyktować jedenastki. Finalnie pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, a podopieczni Mirosława Hajdo nie zdołali oddać celnego strzału na bramkę.
Druga część spotkania idealnie rozpoczęła się dla Znicza Pruszków. Wynik spotkania w 50. minucie otworzył Krystian Pomorski strzałem z około 25. metrów. Chwilę później gospodarze mogli prowadzić już 2-0. Z okolicy 5. metra znów uderzał Pomorski, ale tym razem futbolówka przeszła obok słupka.
W 71. minucie pojawiła się pierwsza składna akcja po stronie Resovii w drugiej połowie tego spotkania. Bartłomiej Eizenchart zagrał w pole karne, Kamil Mazek wycofał do Adriana Łyszczarza, a nowy pomocnik Resovii uderzył jednak niecelnie.
Gospodarze byli zdecydowanie lepiej zorganizowani i w 75. minucie potwierdzili swoją przewagę. Pewnie uderzył Shuma Nagamatsu i Sujecki po raz drugi musiał skapitulować.
Do ostatniego gwizdka rezultat meczu już się nie zmienił i w pierwszym meczu nowego sezonu podopieczni Mirosława Hajdo musieli uznać wyższość beniaminka z Pruszkowa.
1-0 Krystian Pomorski (50)
2-0 Shuma Nagamatsu (75)
Znicz Pruszków: 1. Miłosz Mleczko - 91. Marcel Krajewski (90, 26. Filip Kendzia), 3. Dmytro Juchymowycz, 47. Wojciech Błyszko, 10. Mateusz Grudziński, 11. Paweł Moskwik (65, 46. Jakub Wawszczyk) - 6. Krystian Pomorski, 5. Jurij Tkaczuk, 18. Shuma Nagamatsu (80, 45. Mateusz Cegiełka) - 7. Jakub Wójcicki (80, 22. Krystian Tabara), 19. Patryk Czarnowski (90, 8. Tymon Proczek).
Resovia: 91. Nikodem Sujecki - 90. Wołodymyr Zastawnyj (55, 11. Kamil Mazek), 28. Kornel Osyra, 38. Hlib Buchał, 17. Radosław Adamski - 4. Rafał Mikulec, 99. Radosław Kanach (64, 6. Bartłomiej Wasiluk), 14. Marcin Urynowicz (64, 20. Radosław Bąk), 10. Adrian Łyszczarz (74, 8. Dawid Pieniążek), 24. Bartłomiej Eizenchart (74, 97. Filip Mikrut) - 9. Maciej Górski.
żółte kartki: Moskwik, Nagamatsu - Adamski, Kanach, Zastawnyj, Bąk, Osyra.
Czytaj także
2023-07-23 17:03
Pięć goli w sparingu "Stalówki" z rezerwami Korony [ZDJĘCIA]
2023-07-23 10:30
Karpaty Krosno mają nowego obrońcę. Grał w Ekstraklasie
2023-07-23 10:54
KS Wiązownica z kolejnym transferem!
2023-07-23 11:00
Vaclav Milik podpisał nowy kontrakt z Wilkami Krosno
2023-07-23 11:04
WIDEO: Stal Mielec - Cracovia 2-2 [SKRÓT MECZU]
2023-07-23 15:00
Marek Zub: Chciałbym, żeby nasz ofensywny styl był widoczny
2023-07-24 12:27
Maciej Górski: Pierwszy mecz nie jest żadnym wyznacznikiem
Komentarze (61)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.