Sebastian Padiasek występował w Sokole całą dekadę, ale w wojewódzkim finale Pucharu Polski nie miał okazji zagrać. (fot. Radek Kuśmierz)
- Dostaniemy w Stalowej Woli tylko to, co sami sobie wywalczymy – mówi Sebastian Padiasek, zastępca burmistrza Sieniawy, były piłkarz tamtejszego Sokoła.
- Przed finałem wojewódzkiego Pucharu Polski akcje Sokoła stoją tak sobie.
- Przegraliśmy ze Stalówką dwa razy w meczach o trzecioligowe punkty, ale przed nami trzecia część tej trylogii i nie uważam, że jesteśmy na straconej pozycji.
- Półtora tygodnia temu Stal wygrała w Sieniawie cztery do zera.
- Każdy mecz ma inny scenariusz. U siebie nie popisaliśmy się, Stal pokazała się z dobrej strony, wygrała zasłużenie, ale w rundzie jesiennej powinniśmy zdobyć w Stalowej Woli co najmniej punkt. Niestety, zdarzył się nam mecz – kuriozum. Wyrównaliśmy przed końcem gry na dwa do dwóch, ale rywal zdążył jeszcze zdobyć bramkę.
- Finał wojewódzki to dla Sokoła duża rzecz?
Bez dwóch zdań. Przecież drużyna nigdy dotąd nie dotarła na ten poziom. Gdybyśmy wygrali na Hutniczej, klub dopisałby do swej historii bardzo fajny rozdział. A byłaby szansa na następny, bo w rywalizacji na poziomie centralnym do Sieniawy mógłby zawitać zespół z wyższej ligi. Byłoby to dla nas duże wydarzenie.
- Stalówka w sobotę chce przypieczętować awans do drugiej ligi. Może będzie myślami przy meczu z Wisłą Sandomierz.
- Byłoby miło ze strony Stali, gdyby podzieliła się z nami sukcesami. A mówiąc poważnie, dostaniemy tylko to, co sobie sami wywalczymy na boisku. Faworytem nie jesteśmy, ale to jeszcze nic nie znaczy.
- Trener Arkadiusz Baran powiedział parę dni temu, że rozważa wzmocnienia na każdą pozycję. Dużo się już dzieje w sprawach kadrowych?
- Były pierwsze rozmowy, wstępne rozmowy z potencjalnymi kandydatami do zespołu, z naszymi piłkarzami. Trwa sezon, więc na konkrety trzeba poczekać.
- Mateusz Geniec trafia każdy rzut karny, dokłada gole z gry. Nie wybiera się w świat?
- Rozmawialiśmy ostatnio. Zobaczymy, co czas pokaże. Pewne jest, że nikt mu z klubu nie będzie stawał na drodze, jeśli dostanie atrakcyjną propozycję z innego klubu.
Rozmawiał Tomasz Ryzner
Czytaj także
2023-06-06 22:30
Wiadomo już, czy Wilki odzyskały licencję na tor!
2023-06-07 09:44
Patryk Małecki odejdzie ze Stali Rzeszów
2023-06-07 11:35
Patryk Małecki: Zostawiam Rzeszów biało-niebieski
2023-06-07 13:35
Tomasz Loska: Stal Rzeszów postawiła nam wysoko poprzeczkę
Komentarze (5)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.