Stal Rzeszów przegrała z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza i straciła szansę na awans do Ekstraklasy!

fot. Stal Rzeszów

Stal Rzeszów na awans do Ekstraklasy będzie musiała jeszcze poczekać. W dzisiejszym meczu półfinałowym podopiecznym Daniela Myśliwca zabrakło przede wszsytkim skuteczności i przegrali z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza 0-2.

Stal Rzeszów zakończyła rundę zasadniczą na szóstym miejscu i stanęła przed ogromną szansą, aby po 47 latach wrócić do Ekstraklasy. W pierwszym meczu barażowym na drodze "Biało-niebieskich" stanęła Bruk-Bet Termalica Nieciecza, która walczy o powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej.

Początek dzisiejszego meczu odważnie rozpoczęli podopieczni Daniela Myśliwca, szybkie ataki i wrzutki w pole karne skutecznie były jednak odpierane przez rywali. W 9. minucie podanie otrzymał wychodzący na wolne pole Andreja Prokić, zagrał do Patryka Małeckiego, a ten skierował futbolówkę do siatki. Prokić był jednak na spalonym i arbiter nie uznał gola.

Spotkanie rozgrywane było w bardzo szybkim tempie. W 12. minucie zagrozili gospodarze, po uderzeniu z rzutu wolnego, piłka odbiła się od głowy Damiana Michalika i z trudem sparował ją Bąkowski.

Siedem minut później kolejny stały fragment gry przyniósł gospodarzom prowadzenie. Kacper Karasek posłał znakomite dośrodkowanie z rzutu wolnego, głową uderzył Wiktor Biedrzycki i futbolówka wpadła do bramki obok Krzysztofa Bąkowskiego.

Stal Rzeszów cały czas szukała jednak szans na wyrównanie. W 29. minucie po wrzutce Małeckiego, główkował Damian Michalik, ale trafił w boczną siatkę. Podopieczni Daniela Myśliwca nie odpuszczali i konstruowali kolejne ataki. W kluczowych momentach wciąż jednak brakowało skuteczności i to gospodarze po pierwszej połowie pozostawali na prowadzeniu.

Po zmianie stron nadal oglądaliśmy bardzo otwarte spotkanie. W 50. minucie z dystansu próbował zaskoczyć Krzysztof Danielewicz, ale piłka poszybowała wysoko nad poprzeczką. Pięć minut później to Termalica podwyższyła na 2-0. Świetnie wzdłuż bramki zagrał Adam Radwański, a Muris Mesanović z najbliższej odległości skierował piłkę do siatki.

Goście próbowali odpowiedzieć, z półwoleja uderzał Bartłomiej Poczobut, ale Loska sparował futbolówkę nad bramkę. Potem z okolicy linii pola karnego strzelał jeszcze Damian Michalik, ale znów niecelnie.

W 75. minucie po wrzutce z rzutu rożnego, piłkę na dalszy słupek musnął Krzysztof Danielewicz, a Prkoiciowi zabrakło kilku centymetrów, aby skierować piłkę do siatki. Na następną dogodną sytuację "Biało-niebiescy" czekali aż do doliczonego czasu gry. W 92. minucie świetne dośrodkowanie na 5. metr posłał Bartosz Wolski, a niekryty Bartłomiej Poczobut fatalnie spudłował przed bramką.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza dowiozła zwycięstwo do ostatniego gwizdka i w niedzielę w finale baraży zagra o bezpośredni awans do Ekstraklasy z Puszczą Niepołomice.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Stal Rzeszów 2-0 (1-0)

1-0 Wiktor Biedrzycki (19)

2-0 Muris Musanović (54)

Bruk-Bet Termalica: 99. Tomasz Loska - 26. Andrej Kadlec, 6. Nemanja Tekijaški, 97. Wiktor Biedrzycki (66, 18. Bartosz Farbiszewski), 10. Adam Radwański - 21. Damian Hilbrycht (76, 53. Andrzej Trubeha), 28. Maciej Ambrosiewicz, 17. Taras Zawijśkyj, 24. Kacper Karasek (67, 20. Marcel Błachewicz) - 9. Kacper Śpiewak (46, 13. Bruno Wacławek), 11. Muris Mešanović (82, 88. Tomáš Poznar).

Stal Rzeszów: 31. Krzysztof Bąkowski - 6. Ramil Mustafajew, 26. Łukasz Góra, 4. Kamil Pajnowski, 37. Piotr Głowacki - 10. Bartłomiej Poczobut, 7. Krzysztof Danielewicz, 68. Bartosz Wolski (89, 20. Kacper Piątek) - 69. Damian Michalik (81, 15. Dominik Marczuk), 19. Patryk Małecki (71, 80. Dawid Olejarka), 11. Andreja Prokić (81, 18. Krystian Wachowiak).

żółte kartki: Zawijśkyj, Śpiewak.

Stal Rzeszów przegrała z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza i straciła szansę na awans do Ekstraklasy!

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Stal Rzeszów 2-0 (1-0)

Czytaj także

Komentarze (57)

Wideo z meczów

Zdjęcia z meczów

PDK LIVE NA FB