fot. Resovia
W meczu 23. kolejki Fortuna 1 ligi Apklan Resovia zmierzy się z Odrą Opole. Zobaczcie, co przed tym meczem powiedział Aleksander Komor.
- Na pewno źle weszliśmy w mecz, myśleliśmy, czym to było spowodowane, na pewno byliśmy spóźnieni prawie w każdym elemencie boiska i w każdym fragmencie gry, czy to w obronie, czy w ataku, w dojściu, w byciu agresywnym, co nas zawsze cechowało i praktycznie do karnego powinniśmy stracić dwie bramki i to powinien być dla nas znak ostrzegawczy- powiedział Aleksander Komor o meczu z Arką Gdynia
- Podsumowując, zlali nas po prostu i musimy to wziąć na klatę, nie możemy lamentować, chodzić z głowami spuszczonymi do dołu, tylko klata do przodu i gramy dalej, bo wiemy, nad czym mamy pracować, wierzymy w swoje umiejętności i też nie jest to takie myślenie życzeniowe, tylko wiara podparta pracą. Wiemy, nad czym mamy pracować szczególnie w tym tygodniu przed meczem z Odrą i to realizujemy, nie ma innej drogi- kontynuował obrońca Resovii.
- Arka to oczywiście inny wymiar, bo to piąta drużyna Fortuna 1 ligi mająca swoje bardzo wysokie aspiracje. Teraz dotykamy przestrzeni, w której chcąc nie chcąc stale się poruszamy, my jako piętnasta ekipa stawki vs Odra Opole, zaledwie jeden punkt przewagi naszych niedzielnych rywali. Teoretycznie będzie to mecz o "dziewięć" punktów.
- Tak, ale o randze tego meczu wiedzieliśmy już przed rozpoczęciem rundy, tu się nic nie zmieniło. My byliśmy bliżej dołu i Odra też, więc praktycznie wiedzieliśmy, co nas czeka. Teraz ten mecz już jest kolejny w rozkładzie i jest ważny, chcemy się skupić na sobie, bo to Odra do nas przyjeżdża i to od nas będzie zależało, jak ten mecz będzie wyglądał- powiedział stoper Resovii.
- Oczywiście będzie analiza Odry, ich charakterystyczne rzeczy, gdzie możemy szukać swoich szans, ale to oni przyjeżdżają do nas i mają czuć naszą dominację, taki jest nasz cel.
Całą rozmowę można zobaczyć tutaj: