Ogromna radość nastała w Tarnobrzegu. Miejscowa Siarka w końcu się przełamała i pokonała u siebie Garbarnię Kraków 3-2.
Od początku spotkania aktywniejsza była Siarka Tarnobrzeg, która starała się przejąć inicjatywę. Miejscowi atakowali, choć okazje mieli także gracze Garbarni Kraków. Podopieczni Łukasza Becelli popełniali jednak błędy i konsekwencją jednego z nich, była "jedenastka" dla gości, którą na gola w 8. minucie zamienił Bartłomiej Purcha.
Podrażniony zespół miejscowych szybko ruszył do odrabiania strat i już w 13. minucie zdobył bramkę na 1-1, której autorem był Michał Bierzało. Nudy przy Alei Niepodległości 2 nie było, bowiem okazje miał zarówno zespół Siarki jak i Garbarni. Konkretniejsza była jednak ekipa z Krakowa, która niespełna kwadrans później, po raz drugi pokonała Piotra Pietrygę, a tym razem uczynił to Grzegorz Marszalik.
Siarka nie zamierzała tak tego zostawiać i szybko ruszyła do odrabiania strat. W kolejnych minutach częściej atakował zespół z Tarnobrzega, który za wszelką cenę próbował doprowadzić do wyrównania. Garbarnia jednak dobrze się broniła, a i też miała swoje okazje. Ostatecznie więcej bramek w pierwszej połowie już nie padło i na przerwę w lepszych nastrojach schodził zespół z Krakowa.
Po zmianie stron, lepsze wrażenie sprawiała Siarka, która częściej była przy piłce oraz stworzyła sobie więcej okazji. Tarnobrzeżanie nie odpuszczali i w 64. minucie dopięli swego, a bramkarza Garbarni głową pokonał Kamil Adamek. W kolejnych minutach nadal lepiej grali gospodarze, a coraz więcej błędów popełniała ekipa z Krakowa.
Garbarnia mecz kończyła w osłabieniu, bowiem drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę, ujrzał Donatas Nakrosius. Na odpowiedź Siarki nie trzeba było długo czekać, bowiem sześć minut później, prowadzenie miejscowym dał Ivan Agudo, który wykorzystał dogranie Kamila Adamka. Zapowiadała się bardzo ciekawa końcówka.
Tarnobrzeżanie w kolejnych minutach przeważali i cały czas atakowali. Siarka stworzyła sobie jeszcze kilka okazji, ale żadna nie zdołała zaskoczyć golkipera Garbarni. Ostatecznie jednak więcej goli już nie padło i po końcowym gwizdku, lepsze nastroje mieli podopieczni Łukasza Becelli, dla których było to długo wyczekiwane zwycięstwo.
,
0-1 Bartłomiej Purcha (8-rzut karny)
1-1 Michał Bierzało (13)
1-2 Grzegorz Marszalik (25)
2-2 Kamil Adamek (64)
3-2 Ivan Agudo (78)
Siarka Tarnobrzeg: Pietryga – Mróz (46. Agudo), Lewicki (46. Adamek), Tyl (61. Kaliniec), Yatsenko (72. Zawiślak), Hrnciar, Stefanik, Bieniarz, Sulkowski (80. Cichocki), Bierzało, Kwaśniewski
Garbarnia Kraków: Bartusik – Warczak, Purcha, Marszalik (83. Bentkowski), Dziedzic (65. Pranica), Kardas, Nowak (65. Gądek), Banach (83. Sutor) Dziedzic, Nakrosius, Karbownik (69. Słomka)
Żółte kartki: Bierzało, Agudo, Kwaśniewski, Hrnciar - Kardas, Nakrosius, Banach, Nowak, Purcha, Dziedzic
Czerwona kartka: Donatas Nakrosius (72-druga żółta)
Sędziował: Piotr Szypuła (Bielsko-Biała)
Czytaj także
2022-09-10 17:40
Trzy punkty zostaną w Dębicy! Wisłoka w końcu się przełamała
2022-09-10 18:06
Texom Sokół Sieniawa przywiezie z Połańca trzy punkty!
2022-09-10 18:33
Osiem goli w Kielcach!
2022-09-10 19:54
Hit dla Stali Rzeszów!
2022-09-11 18:09
Dziewięć bramek w meczu "Morsów”! Rywal nadal bez punków w lidze
Komentarze (15)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.