fot.archiwum
Igloopol Dębica może cieszyć się w z trzech punktów wygrywając 6-3 z Polonią Przemyśl. Wynik wskazuje na to, że nie była to łatwa walka, a sam przebieg spotkania przyniósł wiele niespodzianek.
Zarówno Igloopol Dębica jak i Polonia Przemyśl nie mogą uznać inauguracji sezonu za udaną. “Morsy” uległy Sokołowi Nisko, a Polonia musiała uznać wyższość JKS-u Jarosław w meczu derbowym. Dzisiejsze starcie obie drużyny traktowały jako możliwość zdobycia pierwszych punktów.
Jako pierwsi na prowadzenie w tym meczu wyszli goście w 13.minucie pojedynku. Po rzucie rożnym, piłkę głową “musnął” Sofiane Bouterra kierując ją w światło bramki. Prowadzenie Polonii trwało niewiele ponad dziesięć minut. Dobre podanie i błąd przeciwników wykorzystał Karol Wojtyło z ekipy Igloopolu, który w tamtym momencie doprowadził do wyrównania.
Od tego celnego strzału na boisku w Dębicy wzrastała dominacja “Morsów”. Igloopol zaczął mocniej napierać na swoich dzisiejszych rywali. Na korzyść zagrała również sytuacja, w której ich zawodnik został sfaulowany w polu karnym, a arbiter podyktował jedenastkę. Rzut karny pewnie wykonał Igor Tarała.
Kolejne udane próby przyszły w drugiej części spotkania. Dębiczanie już pięć minut po wznowieniu gry odnotowali celne trafienie. Rzut różnym tym razem wykonywali gospodarze, a głową dobrze przymierzył Sebastian Wana. Natomiast bramka na 4-1 padła łupem Filipa Leśniaka, który wykorzystał dobre podanie i oddał znakomity strzał między słupki, nie dając żadnych szans bramkarzowi rywali. Gospoadrze nabrali wiatryu w żagle i szli za ciosem, czego efektem była piąta bramka wykonana z kontry. Okazję wykorzystał tym razem Aleksander Drobot, który skierował futbolówkę w prawy dolny róg siatki.
O honor zawalczyli jeszcze zawodnicy Polonii, którzy zauważając błąd bramkarza Igloopolu wychodzącego zbyt głęboko w pole, strzelili swoją drugą bramkę. Ta sytuacja sprawiła, że goście nabrali motywacji i odnotowali chwilę później jeszcze jedno trafienie, którego autorem w 79. minucie był Karol Walczyszewski.
Wisienkę na torcie dołożył jednak Karol Wojtyło, który świetnie poradził sobie z defensywą Przemyśla i wpisał się ponownie na listę strzelców Dębicy, która w końcowym rezultacie odniosła zwycięstwo 6-3.
0-1 Sofiane Bouterra (13)
1-1 Karol Wojtyło (24)
2-1 Igor Tarała (35)
3-1 Sebastian Wanat (50)
4-1 Filip Leśniak (54)
5-1 Aleksander Drobot (64)
5-2 Emilio Abreu (72)
5-3 Karol Walczyszewski (79)
6-3 Karol Wojtyło (85)
Igloopol: Psioda, Cyran, Brzostowski, Wanat, Wiszyński, Stefanik, Tarała, Wojtyło, Cieśla, Leśniak, Drobot.
Polonia: Kuźma, Solar, Kuźniar, Błahuciak, Janas, Bouterra, Kazek, Bacza, Chatora, Sychevskyi, Da Costa Abreu.
Czytaj także
2022-08-19 13:40
Jeszcze trzy transfery w Cosmosie Nowotaniec
2022-08-19 17:07
„Diabły” mocno osłabione! Pewna wygrana Wilków w niedzielę?
2022-08-19 19:04
Kolejne zwycięstwo Cosmosu Nowotaniec!
2022-08-19 19:12
Kolejna delegacja Stali Mielec! Tym razem zagra w Gliwicach
2022-08-19 20:02
Siarka jedzie nad morze! Już w sobotę mecz z Kotwicą
2022-08-20 18:56
Kolejne trzy punkty dla “Stalówki”!
2022-08-21 01:31
WIDEO: Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Stal Rzeszów 2-1 [SKRÓT MECZU]
2022-08-21 13:08
Siarka wypuściła zwycięstwo z rąk! Piłkarski cud w Kołobrzegu
2022-08-21 13:08
Bez bramek w Krośnie!
2022-08-21 17:55
Głogovia Głogów Małopolski rozprawiła się z beniaminkiem!
2022-09-06 14:09
FOTOGALERIA: Polonia Przemyśl - Stal II Rzeszów 3-2 [ZDJĘCIA]
Komentarze (18)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.