Wisłok (na niebiesko) zdobył trzy punkty (fot. Robert Skalski Fotografia)
Aż pięć bramek zobaczyli kibice w starciu Wisłoka Wiśniowa z Legionem Pilzno. W pierwszej połowie lepsi byli przyjezdni, a po przerwie klasę pokazał Wisłok.
W pierwszych czterdziestu pięciu minutach lepiej grał Legion Pilzno. Przyjezdni udokumentowali swoją solidnę grę trafieniem Piotr Syguły. Legion miała jeszcze szansę na drugiego gole, Wisłok Wiśniowa też próbował szybko odrobić stratę, ale więcej bramek w tej odsłonie meczu nie padło.
Po przerwie Wiśniowa ruszyła do mocnych ataków. Dziesięć minut po wznowieniu gry gola na 1-1 zdobył Paweł Dziedzic. Chwilę później, a w zasadzie minutę później, do siatki trafił Paweł Piątek.
Goście z Pilzna byli zszokowaniu, ale za bardzo nie potrafili zatrzymać Wisłoka. W ostatnich minutach gole dla Wisłoka zdobyli jeszcze
Krzysztof Kasperkowicz i
Karol Czelny.
0-1 Piotr Syguła (31)
1-1 Paweł Dziedzic (55)
2-1 Paweł Piątek (56)
3-1 Krzysztof Kasperkowicz (84)
4-1 Karol Czelny (87)
Wyniki meczów 2. kolejki:
Tabela 4 ligi podkarpackiej: