fot. Wisłoka Dębica
Czarni Połaniec wpadli w duże tarapaty po czerwonych kartkach dla Filipa Bakowskiego i Mateusza Załuckiego. Dobry moment w grze i potknięcie rywala wykorzystała Wisłoka Dębica, która wygrała spotkanie 3-1 i może cieszyć się z kolejnych trzech punktów.
Od początku zauważalny był wysoki pressing ze strony Czarnych Połaniec, którzy z impetem rozpoczęli to spotkanie i już w 3. minucie próbowali oddać strzał na bramkę. Gra pod ich dyktando spowodowała, że już pięć minut później piłka wylądowała między słupkami, a autorem gola na 0-1 był Adrian Gębalski.
Kolejne chwile na boisku upływały pod znakiem nerwowości, dwie żółte karki z rzędu otrzymał zawodnik gości, Filip Bakowski. Czerwony kartonik utrudnił im grę, którą musieli kontynuować w dziesiątkę. Trudny moment rywala wykorzystała Wisłoka Dębica i przejęła inicjatywę. Efektem tej sytuacji był strzał wyrównujący w 29. minucie spotkania. Głową przymierzył celnie Tomasz Palonek. Od tego momentu losy spotkania zupełnie się odwróciły na korzyść gospodarzy.
Swoje próby odnotowywali m.in. szesnastoletni Krzysztof Żmuda i Patryk Zygmunt, lecz nie były bardzo groźne. W ostatniej minucie pierwszej połowy po faulu zawodnika Wisłoki -Dominika Cabały, arbiter podyktował jedenastkę dla Połańca. Rzutu karnego nie wykorzystał Mateusz Załucki. W ogromne kłopoty wpadli goście, bo kilka chwil po rozpoczęciu drugiej części widzowie obejrzeli bramkę na 2-1 dla Dębicy. Szymon Dziadosz pociągnął piłkę skrzydłem, przedłużył Tomasz Palonek a wykończył wszystko Łukasz Siedlik.
Wisłoka nabrała wiatru w żagle. Kibice nie zdążyli jeszcze nacieszyć się z poprzedniej bramki, a kolejny raz piłka wylądowała w siatce. Tym razem indywidualnie zadbał o to Krzysztof Żmuda. Pomimo klarownego wyniku obie drużyny aktywnie atakowały, a Czarni nie poddawali się mimo ciężkiej sytuacji. Próbowali nawet w końcówce spotkania ustrzelić coś dla siebie i zbliżyć się do przeciwnika, jednak pechowo chybili.Niefart ich zupełnie nie opuszczał, bowiem zawodnicy Połańca do końcowego gwizdka musieli zagrać w dziewięciu. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Mateusz Załucki.
0-1 Adrian Gębalski (9)
1-1 Tomasz Palonek (28)
2-1 Łukasz Siedlik (52)
3-1 Krzysztof Żmuda (55)
Wisłoka Dębica: Daniel, Boksiński, Cabała, Łanucha, Dziadosz, Zygmunt, Palonek, Fedan, Żmuda, Król, Siedlik.
Czarni Połaniec: Wieczerzak, Załucki, Bakowski, Bażant, Ferens, Kramarz, Gębalski, Smoleń, Watróbski, Krępa, Kron.
Czytaj także
2022-04-15 17:45
Josip Soljic: Szanujemy każdy zdobyty punkt
2022-04-15 18:21
Sokół Kamień pokonał MKS Kańczuga! Zobacz zdjęcia z tego meczu
2022-04-15 20:32
4 liga: Hit w Jarosławiu! Ciekawie także będzie w Krośnie i Dębicy
2022-04-16 18:43
Mecz walki w Kamieniu! Kibice obejrzeli dobre widowisko
2022-04-16 19:01
Teraz czas na Stal! Chojniczanka zrobiła swoje
2022-04-16 19:13
Kryzysu „Stalówki” ciąg dalszy. Kolejna porażka „zielono-czarnych”
2022-04-16 21:39
Popsute święto w Rzeszowie! Stal na awans musi jeszcze poczekać
2022-04-16 21:54
Dwa gole w Pilznie!
Komentarze (15)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.