2021-12-01 22:14:00

Bez niespodzianki na Arenie Lublin! Legia Warszawa pokonała Motor Lublin

fot. Marek Jedynak
fot. Marek Jedynak
Niespodzianki na Arenie Lublin nie było. Legia Warszawa ostatecznie pokonala Motor Lublin, który postawił mistrzowi Polski bardzo trudne warunki.
 
Początek spotkania zgodnie z planem, należał do Legii Warszawa, która szybko ruszyła do ataku. Motor Lublin jednak dobrze prezentował się w defensywie, a z czasem też zaczął stwarzać sobie okazje. Pierwsze minuty spotkania były bardzo ciekawe, ale konkretniejsi byli gospodarze, którzy w 14. minucie objęli prowadzenie, a gola zdobył Michał Fidziukiewicz, który świetnie odnalazł się w polu karnym.
 
Podopieczni Marka Gołębiewskiego nie zamierzali tak tego zostawiać i szybko ruszyli do odrabiania strat. Lublinianie mądrze się jednak bronili, a i też starali się atakować. Kibice nie mogli narzekać na nudę, bowiem okazje mieli zarówno jedni jak i drudzy. Z czasem do głosu doszła Legia, która jednak przez długi czas nie mogła znaleźć sposobu na defensywę Motoru.
 
Spotkanie zostało przerwane na kilka minut, ze względu na dym, który pojawił się po odpaleniu rac. Ten jednak po chwili opadł i zawodnicy wrócili do gry. Legia w końcówce pierwszej połowy mocniej przycisnęła i za wszelką cenę starała się doprowadzić do wyrównania. Gospodarze jednak dobrze prezentowali się w obronie i w lepszych humorach schodzili na przerwę.
 
Legia w drugiej odsłonie cały czas napierała, a gole dla niej były kwestią czasu. Mistrz Polski dopiął swego w 56. minucie, a Sebastiana Madejskiego pokonał Luquinhas. "Legioniści" ani myśleli się zatrzymywać i szybko rozpoczęli poszukiwania trafienia numer dwa. Motor jednak skutecznie przeszkadzał drużynie Warszawy, którą interesował tylko i wyłącznie awans.
 
Przyjezdni wciąż byli stroną przeważającą, choć Motor także potrafił zagrozić bramce Artura Boruca. Niezłą okazję miał Damian Sędzikowski w 66. minucie, ale futbolówka przeleciała obok słupka. Niewykorzystane okazje się zemściły i seidem minut później Legia objęła prowadzenie, a błąd Madejskiego wykorzystał Szymon Włodarczyk.
 
Zapowiadała się więc bardzo ciekawa końcówka spotkania w Lublinie i taka też była. Na murawie cały czas dominowała Legia, ale Motor także miał swoje okazje. Szwankowała jednak skuteczność, a i też goście dużo lepiej prezentowali się na murawie. Ostatecznie więcej goli w tym meczu nie padło i to podopieczni Marka Gołębiewskiego cieszyli się z awansu.
 
Motor Lublin - Legia Warszawa 1-2 (1-0)
 
1-0 Michał Fidziukiewicz (14)
1-1 Luquinhas (56)
1-2 Szymon Włodarczyk (73)
 
Motor Lublin: Madejski – Błyszko, Swędrowski (83. Król), Fidziukiewicz (71. Firlej), Moskwik, Cichocki, Wójcik, Sędzikowski (71. Rak), Kołbon (43. Vitinho), Kusiński, Ceglarz (83. Ryczkowski)
 
Legia Warszawa: Boruc – Hołownia (46. Mladenović), Josue, Luquinhas (90. Kisiel), Martins (46. Emreli), Nawrocki, Pekhart (64. Włodarczyk), Ribeiro, Skibicki (89. Nawotka), Slisz, Wieteska
 
Żółte kartki: Sędzikowski, Rak - Luquinhas, Mladenović
 
Sędziował: Łukasz Kuźma (Białystok)

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 4

Rozwiąż działanie =

TylkoZKS 2021-12-01 23:33:25

Legia to stara kur... tyzana. Oby w następnej rundzie trafili na kogoś z ekstraklapy. Jak na razie grają z samą 2 i 3 ligą, a i tak mają problemy.

Oby 2021-12-02 06:48:14

Po co wy tu dajecie news o jakimś motórze....???? To jest portal podkarpacia ...

Podkarpacie 2021-12-02 11:26:31

Kogo obchodzi zakompleksiony Lublin?

~anonim 2021-12-03 18:20:58

Haha ale jaja stadion niby pełny a w młynie dwie trzecie nie umie żadnych przyśpiewek pikniki się zeszli bo Legia przyjechała ubrali szaliki i udają kibiców żałosne taki to fajny ten motorek taki wsiowy trochę

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij