Prawdziwa rewolucja kadrowa następuje w Apklan Resovii. (fot. Resovia)
W Apklan Resovii dochodzi do rewolucji kadrowej. Do ekipy Radosława Mroczkowskiego dołączyło już ośmiu nowych graczy. Niektóre nazwiska imponują, ale to jeszcze nie koniec transferów.
Apklan Resovia zajmuje ostatnie miejsce w Fortuna 1 lidze. Jednak władze klubu nie poddają się i kompletują skład, który zagwarantuje "Pasiakom" utrzymanie na zapleczu PKO Ekstraklasy. Do tej pory do ekipy prowadzonej przez Radosława Mroczkowskiego dołączyli Josip Soljić, Karol Dybowski, Jakub Wróbel, Kamil Antonik, Kamil Słaby, Bartosz Jaroch, Oliver Podhorin oraz Nemanja Markovic.
Kim są nowi zawodnicy Apklan Resovii?
Josip Soljić to defensywny pomocnik. Swego czasu był czołowym graczem w PGE FKS Stali Mielec, która walczyła o awans do Ekstraklasy. Kamil Antonik Antonik to wychowanek klubu z ul. Wyspiańskiego 22, który zdążył już zagrać w Ekstraklasie w barwach Arki Gdynia. Jakub Wróbel natomiast ma za sobą średnią rundę w drużynie z Mielca i liczy na to, że się odbuduje na zapleczu Ekstraklasy. Wcześniej z powodzeniem grał na tym szczeblu rozgrywkowym w barwach ŁKS-u Łódź.
Szczególnie imponujące są transfery Bartosza Jarocha oraz Olivera Podhorina. Ten pierwszy to prawy obrońca. Był podstawowym zawodnikiem Podbeskidzia, czyli zespołu który wywalczył awans w poprzednim sezonie. W obecnych rozgrywkach rozegrał pięć meczów na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce. Natomiast Podhorin to środkowy obrońca, który był kapitanem FC Nitra. Jest to aktualnie ósmy zespół słowackiej Fortuna ligi, czyli najwyższej klasy rozgrywkowej na Słowacji.
Do Apklan Resovii dołączył również Karol Dybowski, który najprawdopodobniej będzie pierwszym bramkarzem, po tym jak Korona Kielce skorzystała z klauzuli zawartej w kontrakcie Marcela Zapytowskiego, wpłacając za niego określoną w nim kwotę. Ponadto rywalizację w zespole mają wzmocnić Kamil Słaby i Nemanja Marković. Ten pierwszy w poprzednim sezonie był zawodnikiem Odry Opole, ale na jesieni nie grał nigdzie z powodu kontuzji. Natomiast Marković to 28-letni środkowy obrońca. W rundzie jesiennej grał w 2 lidze serbskiej.
Wzmocnienia te mają zapewnić drużynie spokojnie utrzymanie w Fortuna 1 lidze.
- Znamy tych zawodników, oni znają 1 ligę, a o to nam chodziło. Doświadczenie jest nam potrzebne. Każdy z nowych piłkarzy prezentuje określoną wartość, daje coś ekstra do drużyny. Nasz zespół zmienia się. Wciąż czeka nas dużo pracy i działań, które sprawią, że z optymizmem będziemy patrzeć na rundę wiosenną - stwierdza Mroczkowski cytowany przez oficjalną stronę 1 ligi.
- To jeszcze nie koniec transferów - słyszymy z klubu, którego siedziba mieście się przy ul. Wyspiańskiego 22. Wiemy, że "Pasiaki" będą potrzebować bramkarza, który będzie rywalizował z Dybowskim o "bluzę z numerem jeden". W ostatnim sparingu testowany był golkiper, który wciąż trenuje w zespole z Rzeszowa.
W sobotę piłkarze Resovii zmierzą się z Wieczystą Kraków. Możliwe, że w tym spotkaniu pojawią się nowi gracze. Wszystko zależy od tego jak ich pracę w mijającym tygodniu oceni Radosław Mroczkowski i czy zdecuduje dać im szansę na pokazanie się w meczu kontrolnym. Na pewno wystąpi bramkarz, który zagrał z Siarką Tarnobrzeg.
Ruchy transferowe do klubu wymuszają z kolei ruch w przeciwnik kierunku. Z Resovii w obcnym okienku transferowym odeszło już sześciu graczy. Są to Simon Loshi, Mateusz Kantor, Grzegorz Płatek, Przemysław Brychlik, Dawid Rogalski oraz Marcel Zapytowski.
- Jeśli chcemy wzmocnić zespół i podnieść rywalizację to musimy poszukać innych zawodników. Po za tym musimy zrobić dla nich miejsce. Mówiąc brzydko to inaczej by nie przyszli następni, bo nie mamy budżetu z gumy i nie może być 30-40 zawodników w zespole - mówił nam kilka tygodni temu Radosław Mroczkowski.
W związku z tym można się spodziewać, że kolejni gracze opuszczą drużynę "Pasiaków". Na liście transferowej wciąż jest Wojciech Daniel. W ostatnim saringu nie grali również Kamil Radulj, Rafał Mikulec, Paweł Łakota oraz Jarosław Czernysz, Pierwszy do sezonu przygotowuje się indywidualnie po tym jak całą jesień leczył kontuzję. Natomiast dla pozostałych zabrakło miejsca w kadrze meczowej. W rudzie jesiennej mało grali Adrian Dziubiński oraz Dawid Kubowicz z powodu urazów. Obaj mają jeszcze półroczne kontrakty w Resovii, ale nie wiadomo czy zostaną na kolejną rundę.
To co dzieje się aktualnie w Resovii przypomina to co swego czasu w Stali Rzeszów dokonał Janusz Niedźwiedź. Wówczas przed sezonem 2019/20 ówczesny opiekun "Biało-niebieskich" wymienił niemal całą kadrę.
Ruch ten zapewnił ekipie z ul. Hetmańskiej 69 upragniony awans do 2 ligi. Czy Resovii zapewni to utrzymanie w gronie pierwszoligowców? Przekonanamy się o tym za pół roku. Jednak wydaje się, że utrzymanie będzie tylko jednym z celców. Plany i zamierzenia działaczy klubu z ul. Wyspiańskiego 22 sięgają nieco wyżej.
Czytaj także
2021-01-29 12:01
Były piłkarz Stali Rzeszów związał się z Puszczą Niepołomice!
2021-01-29 13:24
Czy zakłady sportowe uzależniają?
2021-01-29 13:53
Wiemy gdzie wiosną zagra popularny "Fidziu"
2021-01-29 16:55
Już dziś rusza Ekstraklasa. Odbierz zakład bez ryzyka 210 PLN
2021-01-29 17:13
Przewidywany skład Stali Mielec na mecz ze Śląskiem Wrocław
2021-01-29 19:30
Karpaty Krosno mają nowego napastnika!
2021-01-29 21:53
Pierwsze ruchy kadrowe w ŁKS-ie Łagów!
2021-01-30 06:41
Porażka Eurobud JKS-u Jarosław z Zagłębiem Lubin
2021-01-30 08:18
Były gracz Siarki Tarnobrzeg zagra w Fortuna 1 lidze!
Komentarze (47)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.