fot. Stal Rzeszów
Rzeszowianie w meczu 11. kolejki mierzyli się ze spadkowiczem z zaplecza piłkarskiej elity. Biało-niebiescy przegrali z ekipą Wigier, grając przez ponad pół godziny w osłabieniu.
Stal Rzeszów w meczu z Wigrami Suwałki chciał pójść za ciosem i ponownie sięgnąć po trzy oczka. Początek spotkania był wyrównany, a golkiperzy obu ekip nie mieli zbyt wiele pracy. Z czasem to jednak gospodarze mocniej przyciśnęli. Najpierw podania Wiktora Kłosa nie wykorzystał Grzegorz Goncerz, a po chwili snajper biało-niebieskich nie dopadł do piłki zagrywanej przez Piotra Głowackiego.
Ekipa dowodzona przez Dawida Szulczka także miała swoje okazje i w 16. minucie na strzał zdecydował się Grzegorz Aftyka, ale poradził sobie z nim Wiktor Kaczorowski. Zespół z Suwałk zaczął przeważać, jednak brakowało konkretów i na tablicy wyników wciąż widniało 0-0. To podrażniło gospodarzy, którzy czym prędzej ruszyli do ataku.
Podopieczni duetu Marcin Wołowiec-Krzysztof Łętocha w 26. minucie mogli objąć prowadzenie. Grzegorz Goncerz uderzał na bramkę, ale czujny w niej był Hieronim Zoch. Po chwili Stal wyszła na prowadzenie, a do siatki trafił Jarosław Fojut. Wigry nie zamierzały tak tego zostawiać i osiem minut póżniej było już 1-1, a z gola cieszył się tym razem Łukasz Bogusławski.
Końcówka pierwsze odsłony była niezwykle emocjonująca, a oba zespoły dążyły do objęcia prowadzenia. Wynik jednak nie uległ zmianie. Ekipa z Suwałk po zmianie strona mogła błyskawicznie objąć prowadzenie. Goście próbowali zaskoczyć Kaczorowskiego, ale ten pozostał na posterunku. Po chwili okazję miał Patryk Czułowski, ale ponownie golkiper Stali był czujny.
Rzeszowianie nie zamierzali tak tego zostawiać i czym prędzej ruszyli do ataku. Wigry jednak dobrze grały w obronie i skutecznie odpierali ataki gospodarzy. Zadanie Stali mocno utrudniła czerwona kartka Damiana Kostkowskiego, którą otrzymał za dwie żółte. Zespół z Suwałk mógł więc przez ponad pół godziny grać w przewadze.
Przyjezdni zaczęli napierać i szukać gola na 1-2. Stal jednak mądrze się broniła, ale także miała swoje okazje. W 72. minucie Dawid Olejarka zagrywał do Mariusza Sławka, który następnie znalazł się w sytuacji sam na sam z Hieronimem Zochem. Golkiper Wigier uprzedził młodego gracza rzeszowskiej drużyny i zablokował futbolówkę.
Po chwili Olejarka wypatrzył Rafała Maciejewicza, a ten próbował uderzać. Strzał w ostatniej chwili został zablokowany. Goście zaczęli coraz śmielej atakować i w końcu osiągnęli swój cel. Paweł Gierach znalazł się w idealnej sytuacji i skierował piłkę do siatki, dając prowadzenie swojej ekipie. Stal próbowała odpowiedzieć golem na 2-2, ale Wigry skutecznie grali w defensywie.
1-0 Jarosław Fojut (28)
1-1 Łukasz Bogusławski (36)
1-2 Paweł Gierach (82)
Stal Rzeszów: Kaczorowski – Kostkowski, Fojut, Góra, Głowacki, Kotwica, Wolski (85. Mustafajew), Kłos (60. Sławek), Olejarka (86. Lorek), Pieczara (60. Sadzawicki), Goncerz (67. Maciejewski)
Wigry Suwałki: Zoch – Aftyka, Soljić, Piekarski, Dobrotka (60. Karankiewicz), Gierach, Czułowski (71. Gojko), Bogusławski, Babiarz, Sauczek, Wełniak (46. Liszka)
Żółte kartki: Kłos, Kostkowski, Sławek
Czerwona kartka: Damian Kostkowski (57-druga żółta)
Sędziował: Mateusz Bielawski (Katowice)
Czytaj także
2020-11-04 10:23
2 liga: Stal Rzeszów - Wigry Suwałki [TRANSMISJA NA ŻYWO]
2020-11-04 10:35
Środowe mecze piłki nożnej na Podkarpaciu [WYNIKI]
2020-11-04 14:28
Znane są terminy meczów Asseco Resovii!
2020-11-04 17:10
Przełamanie Resovii! Wygrali w Sosnowcu
2020-11-04 17:29
Znane jest nowe nazwisko trenera Stalówki! To powrót po 4 latach
2020-11-04 18:36
Jacek Cyganowski został nowym dyrektorem Akademii Stal Mielec!
2020-11-04 19:40
Wisłoka awansowała do kolejnej rundy Okręgowego Pucharu Polski
Komentarze (24)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.