2020-06-09 10:07:35

Kiedy odbędą się baraże o awans do 3 ligi gr IV? Póki co nie wiadomo

Unia Tarnów czy Cracovią II w 3 lidze? Znamy już prawie wszystkich beniaminków, którzy w przyszłym sezonie zagrają na trzecioligowym froncie. Niewiadomą pozostaje ekipa z Małopolski. Tam mają zostać rozegrane baraże o awans, lecz jak narazie nie wiadomo kiedy się one odbędą.
 
Nadal nie jest znany pełny skład 3 ligi gr IV, bowiem gra jeszcze 2 liga, a tam zagrożone spadkiem są Stal Stalowa Wola oraz Garbarnia Kraków. To nie jedyny kłopot, ponieważ nie znamy jeszcze beniaminka. Chodzi konkretnie o tego z województwa małopolskiego, którego ma wyłonić baraż. W małopolsce są dwie grupy 4 ligi jedną wygrała Unia Tarnów, a drugą Cracovia II. Normlanie po zakończeniu sezonu miały odbyć się baraże, ale wciąż nie znany jest dokładny ich termin. Pierwotnie miały się odbyć 23 i 27 czerwca.
 
Sprawie przyjrzało się Weszło! i jak czytamy, tydzień temu odbyło się prezydium Małopolskiego Związku Piłki Nożnej. Tam chciano ustalić wszystko pod kątem tegoż barażu, jednak ostatecznie porozumienie nie zostało osiągnięte. Kością niezgody okazał się termin.
 
O co chodzi? Unia Tarnów już zakończyła zmagania i teraz skupia się na przygotowaniach do barażu. Drugi garnitur Cracovii także zakończył granie, więc w czym rzecz? Otóż gra jeszcze pierwsze drużyna, a prawo pozwala na grę jej zawodnikom w ekipie rezerw. Wobec czego, klub z Kałuży 1 chciałby z tych piłkarzy skorzystać po zakończonym sezonie w PKO Ekstraklasie.
 
Unia chciała grać w pierwotnym terminie
 
"Jaskółki" chciały załatwić sprawę szybko i mecz ten rozegrać jeszcze w czerwcu, jak też przewidywał pierwotny termin. "Pasy" się jednak nie zgadzają, argumentując to tym, że dopiero w lipcu będą w stanie skorzystać z piłkarzy zespołu ekstraklasowego. Tomasz Matyjewicz na łamach Weszło! wypowiedział się co sądzi o zaistniałej sytuacji.
 
- Na wstępie wszyscy zgodziliśmy się, że trzeba coś ustalić, ale potem rozmowy były już trudne. Okazało się, że przyjechaliśmy tam posłuchać argumentacji, dlaczego baraże nie mogą się odbyć w regulaminowych i wcześniej ustalonych terminach. Wyjaśnienia były dwa. „Rząd nie pozwala na rozgrywanie meczów”. W naszym odczuciu jest inaczej, bo sobotnie rozporządzenie uwalnia sport do 150 uczestników, więc nie widzimy przeszkód, dla których liga amatorska nie mogłaby wznowić rozgrywek - powiedział dyrektor Unii Tarnów.
 
- A po drugie, co było kluczowym argumentem, że Cracovia nie jest w stanie zagrać w czerwcu zawodnikami pierwszej drużyny. To dla nas nie jest argument, bo rozmawiamy o piątym poziomie rozgrywek, nie o Ekstraklasie. Cracovia ma 66 zawodników zgłoszonych do drużyny rezerw, więc powinna być w stanie wystawić jedenastkę i rezerwowych bez zawodników Ekstraklasy. To było całe clue tego dwugodzinnego spotkania. W skrócie: nie możemy grać, bo Cracovia nie jest w stanie skorzystać z piłkarzy Ekstraklasy - kontynuuje Tomasz Matyjewicz.
 
Regulamin daje prawo wystawienia zawodników pierwszej drużyny
 
Ekipa z Krakowa chce bronić swoich praw, bowiem te pozwalają na wystawienie zawodników pierwszej drużyny w meczu rezerw. Jak czytamy, Cracovia zaproponowała Unii Tarnów pewien kompromis, ale on i tak zakłada grę w lipcu.
 
- Regulamin daje im prawo wystawienia zawodników pierwszej drużyny, w związku z tym oni chcą z tego prawa skorzystać. PZPN przez reżim sanitarny im tych zawodników nie udostępni, więc wymagają od nas, byśmy zapomnieli o budowaniu drużyny na przyszły sezon, byśmy zapomnieli o braku rozgrywek amatorskich od marca i o tym, że ludzie chcieliby z rodzinami w lipcu odpocząć. Mamy się zgodzić na to, by poczekać na panów, którzy skończą Ekstraklasę. No, jest też propozycja kompromisu, który i tak miałby być ukłonem w stronę Cracovii… - powiedział dyrektor "biało-niebieskich".
 
- Pierwsza informacja jaka była to taka, że oni proponują zagrać po 19 lipca. Ale wtedy wchodzi w grę przepis, który mówi o tym, że w drużynie rezerw może wystąpić tylko i wyłącznie taki zawodnik z pierwszego zespołu, który rozegrał w niższej klasie co najmniej 50% spotkań. Cracovia zaproponowała, byśmy grali 15-19 lipca, dzięki czemu mogłaby skorzystać z pełnego wachlarza zawodników. Jest to więc kompromis w cudzysłowie - dodał.
 
"Chcemy grać w trakcie Ekstraklasy"
 
Głos w sprawie postanowił zabrać także krakowski klub, którego zdanie jest zgoła odmienne, jakie prezentuje szef ekipy z Tarnowa. Przy Kałuży 1 twierdzą że chcą się zmierzyć z Unią w terminie gdy gdy rozgrywana jest PKO Ekstraklasa.
 
- Chcemy grać w trakcie Ekstraklasy. Dla nas to żaden problem. Rozmowy trwają co do terminu - powiedział dla Wesżło! Przemysław Staniek, rzecznik prasowy Cracovii.

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 1

Rozwiąż działanie =

cc 2020-06-09 15:55:27

Weszło pisało o tym tydzień temu! Po raz kolejny redakcja napisała tekst, który po kilku godzinach jest już nieaktualny!

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij