fot. archiwum
Gol zobyty przez Jakuba Żubrowskiego w 7. minucie meczu Stali Mielec z Legionovią nie powinien być uznany. Jasno świadczy o tym zapis wideo.
Piłkarze
Stali Mielec wiele razy tracili cenne punkty przez błędy sędziowskie, ale wczoraj to do nich uśmiechnęło się szczęście. Główny arbiter
Michał Zając z Sosnowca uznał gola, którego nie było, a wszystko widać najlepiej na poniższym filmie wideo autorstwa
Agencji Wydawniczej "Promocja" z Mielca.
Na materiale wideo wyraźnie widać, że efektowne uderzenie Jakub Żubrowskiego odbiło się sporo przed linią bramkową i nie powinno zostać uznane. Jeden z liniowych jednak zasygnalizował głównemu arbitrowi, że piłka przekroczyła linię bramkową i Stal Mielec wyszła na prowadzenie.
Trudno uwierzyć, że takie błędy zdarzają się na centralnym poziomie rozgrywek. Tym razem zyskał na tym podkarpacki klub, ale gdyby było odwrotnie reakcje kibiców byłyby zapewne zupełnie inne...