Fot. Robert Skalski / Stal Rzeszów.
Na zakończenie 18. kolejki Betclic 1. Ligi Stal Rzeszów zmierzy się przed własną publicznością z Pogonią Grodzisk Mazowiecki. Będzie to ostatni pojedynek na Stadionie Miejskim "Stal" w tym roku.
W poniedziałkowe popołudnie Biało-Niebiescy ugoszczą beniaminka z Grodziska Mazowieckiego. Starcie z wiceliderem będzie dla drużyny ze stolicy Podkarpacia okazją do rewanżu za porażkę na inaugurację rozgrywek, kiedy to ulegli rywalom 1-2. Jednocześnie, ewentualne zwycięstwo umożliwi gospodarzom powrót do czołowej szóstki.
Drużyna z ul. Hetmańskiej "ma swoje pięć minut". Wygrane nad KS Wieczysta oraz GKS-em Tychy, sprawiły, że w Rzeszowie coraz śmielej mówi się o grze w barażach. Świadczy o tym także dorobek punktowy na koniec rundy jesiennej- najwyższy odkąd Stal awansowała do 1. Ligi.
Poprawienie go nie będzie jednak prostą sprawą. 30 sierpnia sposób na podopiecznych Piotra Stokowca znalazła Polonia Warszawa- od tego momentu Pogoń jest niepokonana. Ten fakt podkreślił opiekun Stali na przedmeczowej konferencji prasowej:
- Jeżeli chodzi o naszego najbliższego przeciwnika, to ta drużyna w takim wymiarze pojawiła się po raz pierwszy na tym poziomie i na pewno z każdym meczem w tej rundzie w jakimś tam stopniu dojrzewa i nabiera pewności. Tym bardziej, że odnotowuje kilka kolejnych meczów bez porażki - powiedział Marek Zub.
Z wyjątkiem Dominika Połapa rzeszowski szkoleniowiec może liczyć na wszystkich piłkarzy, do tego nikt nie pauzuje za kartki.
Obok ciepłej herbaty, kibice którzy pojawią się jutro na trybunach będą mogli także wspomóc rzeszowskie schronisko "Kundelek" w ramach akcji #ChataDlaPsiaka.
Kluczem do świetnych występów "Pogonistów" jest to, że mogą zaskoczyć zarówno na początku jak i na końcu spotkania. O tym pierwszym, rzeszowianie boleśnie przekonali się w Grodzisku Mazowieckim, kiedy stracili gola po strzale Karola Noiszewskiego już w 4. minucie.
Z kolei w poprzedniej kolejce grodziszczanie uratowali remis ze Śląskiem Wrocław już w doliczonym czasie gry. Także i tym razem pomogła nomen omen wykorzystana "jedenastka", tym razem przez Damiana Jaronia.
Arbitrem desygnowanym na rozpoczynające się o godzinie 17 zawodów jest Albert Różycki, który sędziował także poprzedni mecz tych zespołów. Transmisja będzie dostępna na kanale oraz stronie internetowej TVP Sport.
Komentarze (25)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.