Lepiej w to spotkanie weszli gracze Korony Kielce. W 16. minucie Stjepan Davidović huknął z ostrego kąta i trafił w poprzeczkę. Chwilę później po stałym fragmencie gry Slobodan Rubezić głową wpakował piłkę do siatki, ale... był na spalonym i trafienie anulowano.
Najbardziej efektowną akcję po stronie Piasta Gliwice wykonał Martin Remacle. Belg w 40. minucie zaczarował publiczność i popisał się efektownym uderzeniem piętą z powietrza. Na postareunku był jednak František Plach.
Po przerwie gospodarze grali zdecydowanie śmielej. Z dystansu uderzał Leandro Sanca, aktywny był Jorge Felíx.
Korona Kielce także potrafiła stworzyć zagrożenie pod bramką Piasta Gliwice. W 64. minucie Kostas Sotiriou główkował nad poprzeczką. W odpowiedzi kilka minut później Jorge Felíx nieznacznie się pomylił uderzając z obrębu "szesnastki".
W 80. minucie Davidović zmusił Placha do znakomitej interwencji przy mocnym strzale, a w 86. minucie piłka po jego próbie minęła słupek o centymetry.
W doliczonym czasie gry, przy kontrze Korony, Michał Chrapek zatrzymał Mateusza Głowińskiego. Sędzia Damian Kos najpierw pokazał żółtą kartkę, lecz po analizie wideo zmienił decyzję na czerwoną. Wypływu na wynik ostatecznie jednak już to nie miało - spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Sędziował: Damian Kos (Gdańsk).
Żółte kartki: Boisgard, Plach - Remacle.
Czerwona kartka: Michał Chrapek (90+6, faul taktyczny).