Spotkanie rozpoczęło się zdecydowanie lepiej dla gości z Pelplina, którzy szybko wyszli na prowadzenie 10:2. Gospodarze długo nie mogli złapać rytmu, a ich skuteczność pozostawiała wiele do życzenia.
W przeciwieństwie do rywali — Decka imponowała skutecznością, trafiając z 60-procentową celnością z gry, w tym aż 7 z 10 rzutów za trzy punkty. Na przerwę przyjezdni schodzili z wyraźnym prowadzeniem 47:36, a świetnie dysponowany był zwłaszcza Damian Durski, autor 17 punktów do przerwy.
Druga połowa odmieniła losy spotkania
Po zmianie stron obraz gry zmienił się diametralnie. Sokół wyszedł z szatni zupełnie odmieniony — agresywny w obronie i skuteczny w ataku. Gospodarze zaczęli stopniowo odrabiać straty, a Decka coraz częściej pudłowała i traciła rytm.
W trzeciej kwarcie po trafieniu Milovanovicia łańcucianie zbliżyli się na trzy punkty, a chwilę później po raz pierwszy objęli prowadzenie (58:57). Po 30 minutach na tablicy widniał wynik 59:58 dla przyjezdnych, ale to Sokół miał już inicjatywę.
Decydująca była czwarta kwarta, rozpoczęta przez gospodarzy serią 9:0. Łańcucianie złapali wiatr w żagle, a Decka – mająca problemy z faulami – nie była już w stanie odpowiedzieć. Za pięć przewinień parkiet musieli opuścić Jayden Coke-Dominque i Szczepański, co dodatkowo utrudniło gościom pogoń.
Choć Sokół przez cały mecz miał kłopoty z rzutami z dystansu, to dzięki waleczności, lepszej obronie i determinacji w końcówce doprowadził mecz do szczęśliwego dla siebie finału.
Najskuteczniejszym graczem gospodarzy był Milovanović (14 pkt, 10 zb.), a ważne punkty dorzucili też Kaszowski (15 pkt, 7 as.) i Wieloch (10 pkt). W ekipie z Pelplina najlepszą postacią był Durski, ale po znakomitej pierwszej połowie w drugiej praktycznie zniknął.
Solvera Sokół Łańcut – Decka Pelplin 77:70 (20:26, 16:21, 22:12, 19:11)
Sokół: Kaszowski 15 (7 a.), Zegzuła 7 (1×3), Bręk 8 (1×3, 4 p.), Struski 11 (2×3, 11 zb.), Milovanović 14 (10 zb., 5 s.) oraz Itrich 7, Czempiel 5, Wieloch 10, Kucharek 0, Hlebowicki 0.
Decka: Durski 18 (2×3, 5 zb., 5 s.), Coke 9 (1×3, 5 s.), Kuźkow 13 (2×3), Szczepański 5, Siewruk 8 (2×3) oraz Toczek 0, Gurtatowski 3, Ratajczak 6 (2×3) Nagel 8, Bękarciak 0.