Fot. Robert Skalski / Stal Rzeszów.
W 14. kolejce Betclic 1. Ligi Stal Rzeszów czeka trudny wyjazd. Rywalem rzeszowian będzie, zajmująca pierwszą lokatę w tabeli Wisła Kraków.
W ostatniej serii spotkań "Biała Gwiazda" nie dała szans Puszczy Niepołomice, wygrywając 3-0. Na przeciwległym biegunie znaleźli się rzeszowianie, którzy ulegli ŁKS-owi Łódź aż 1-4.
Na przedmeczowej konferencji prasowej Marek Zub docenił klasę rywala i zaznaczył, że jego zespół musi nastawić się na kontrataki:
- Wydaje mi się, że duże znaczenie, będzie miał początek meczu i pierwsza połowa i na to przede wszystkim musimy zwrócić uwagę i z racji tego, jak gra Wisła i jak my się zachowujemy w pierwszych fazach meczu. Musimy liczyć przede wszystkim na swoje fazy przejściowe, na dynamikę, na przejście do kontrataku.
Dwie ostatnie potyczki między tymi zespołami w Krakowie zakończyły się podziałem punktów. W sezonie 2023/24 padł bezbramkowy remis- mecz został zapamiętany ze względu na pożegnanie Jakuba Błaszczykowskiego. W ubiegłych rozgrywkach zmagania zakończyły się wynikiem 1-1, a na listę strzelców wpisał się wtedy Szymon Łyczko.
Dobrą wiadomością dla rzeszowskiego obozu jest wracający do zdrowia Jonathan Junior. Brazylijczyk, który doznał urazu w rywalizacji z ŁKS-em, stopniowo zwiększał obroty podczas treningów i może być brany pod uwagę przy ustalaniu wyjściowego składu.
Jeśli jednak napastnik nie będzie w stanie zagrać, to jego miejsce najprawdopodobniej zajmie Oliwier Sławiński. 20-latek zdobył gole przeciwko Polonii Warszawa oraz swojemu byłemu klubowi.
Obie drużyny dzieli sześć miejsc i 12 punktów. "Biała Gwiazda" może pochwalić się najlepszą defensywą i atakiem spośród pierwszoligowców. W dotychczasowych spotkaniach jej gracze strzelili 40 bramek, co daje imponującą średnią ponad 3 goli na mecz.
Zawodnicy Mariusza Jopa stracili przed własną publicznością tylko 2 oczka. Remis 2-2 ze Stadionu Miejskiego im. Henryka Reymana wywiozła Odra Opole. Pozostałe starcia 13-krotnie mistrzowie Polski rozstrzygnęli na swoją korzyść, dwukrotnie aplikując rywalom 5 trafień, jak miało to miejsce z ŁKS-em Łódź i Śląskiem Wrocław.
Co ważne, pojedynek będzie rozegrane przy udziale publiczności. Początkowo Wisła została ukarana zamknięciem stadionu, lecz po odwołaniu, niedostępne będą tylko sektory C oraz G. Dodatkowo klub zapłaci karę finansową w wysokości 200 tys. zł.
O tym, czy Wiślacy odprawią z kwitkiem kolejnego przeciwnika lub rzeszowianie sprawią niespodziankę, przekonamy się w niedzielne popołudnie. Zawody poprowadzi Tomasz Wajda. Pierwszy gwizdek sędziego rozlegnie się o godzinie 14:30. Transmisja będzie dostępna na kanale TVP Polonia oraz w aplikacji i na stronie TVP Sport.
Czytaj także
2025-10-25 21:10
Betclic 2 liga: Resovia zmierzy się z wiceliderem
2025-10-25 22:59
Solvera Sokół Łańcut odwrócił losy meczu po przerwie
Komentarze (12)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.