Avia Świdnik zremisowała 2-2 z Siarką Tarnobrzeg. (fot. Siarka Tarnobrzeg)
Prowadziwy rollercoaster. Avia Świdnik zremisowała 2-2 z grającą w dziesiątkę Siarką Tarnobrzeg.
Avia Świdnik podjęła dziś na swoim terenie ekipę Siarki Tarnobrzeg. Na otwarcie wyniku pierwszą szansę mieli goście. W 9. minucie z rzutu wolnego swoich sił próbował Michał Batelt, ale jego strzał został zablokowany. Odpowiedzieć mógł z kontry Dominik Pisarek, ale również nie popisał się celnością.
Siarka dążyła do swego i próbowała szukać gola. Blisko celu był Stanislav Nechyporenko w 12.minucie oraz dwie minuty później, jednak piłka nie zatańczyła w siatce. Okazję miał także Bruno Wacławek, który oddał próbę po ziemii. Piłkę wypuścił jednak Białka, ale Krystian Kardyś nie zdążył z dobitką. Gra robiła się coraz bardziej zacięta, z widoczną przewagą przyjezdnych.
Dwa kwadranse i czerwona kartka dla Siarki Tarnobrzeg
Spory szok przeżyli zawodnicy, gdy w 27. minucie Konrad Misztal obejrzał swój drugi żółty karotnik w tym spotkaniu, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Goście musiieli sobie radzić od tamtej pory w dziesiątkę, co z pewnością nie było łatwym zadaniem na tym etapie spotkania.
Przewagę próbowali wykorzystać gospodarze. W 32. minucie strzał z dystansu Avii wybronił Raciniewski, ale wypuścił futbolówkę przed siebie. Michał Zuber zauważył możiwą szansę i zdecydował się dobić, jednak piłkę powędorwała nad poprzeczką.
Mimo, że do końca meczu jeszcze sporo czasu, to emocje sięgnęły zenity w końcówce pierwszej połowy. Czerwoną karką został także ukarany masażysta Siarki. Po przerwie spotkanie nabrało jeszcze większych emocji. W 56. minucie Avia objęła prowadzenie – po dośrodkowaniu w pole karne skutecznym strzałem głową popisał się Michał Zuber, otwierając wynik drugiej połowy i dając gościom prowadzenie.
Siarka Tarnobrzeg szybko odpowiedziała. W 66. minucie goście przeprowadzili składną akcję lewą stroną. Marszalik dokładnie dograł piłkę w pole karne do Stanislava Nechyporenki, który zachował zimną krew i doprowadził do wyrównania.
Siarka miała momenty, mimo gry w osłabieniu
W 75. minucie tarnobrzeżanie wyszli na prowadzenie. Po stałym fragmencie gry Nechyporenko posłał mocne uderzenie z rzutu wolnego na krótki słupek, a piłkę do siatki skierował Tomasz Matuszewski, wyprowadzając Siarkę na 2-1.
Avia nie zamierzała się poddawać. W 81. minucie gospodarze doprowadzili do wyrównania po dużym błędzie bramkarza Siarki. Po płaskiej wrzutce z lewej strony piłka niefortunnie wtoczyła się do bramki po nieudanej interwencji Jakuba Raciniewskiego, który zaliczył samobójcze trafienie.
W końcowych minutach meczu Avia ruszyła do zdecydowanych ataków, grając bardzo ofensywnie i stwarzając kilka groźnych sytuacji pod bramką rywali. Co ciekawe, po mecziudrugą żółtą i ostatecznie czerwoną kartkę, otrzymał zawodnik miejscowych, Kamil Rozmus.
0-1 Michał Zuber (56)
1-1 Stanislav Nechyporenko (66)
1-2 Tomasz Matuszewski (75)
2-2 Jakub Raciniewski (81-gol samobójczy)
Avia Świdnik: Białka - Rozmus, Kursa, Orzechowski (62. Zbozień), Kalinowski (62. Marek), Zawadzki (69. Uliczny), Kamiński, Pigiel, Remeniuk, Zuber (69. Małecki), Pisarek (82. Maj).
Siarka Tarnobrzeg: Raciniewski - Batelt, Marszalik, Mróz, Kardyś (69. Matuszewski), Wacławek, Planeta, Kaliniec, Nechyporenko (85. Benvido), Wyparło, Misztal.
Czerwone kartki: Rozmus (po meczu, za dyskusje z sędzią) - Misztal (26, druga żółta).
Betclic 3. Liga gr. IV - 13. kolejka:
Tabela Betclic 3. Ligi gr. IV: