2025-09-15 19:19:02

Dawid Łącki, Stal Stalowa Wola: Prawdziwych mężczyzn nie poznaje się po tym, jak kończą

fot. Stal Stalowa Wola
fot. Stal Stalowa Wola
Bardzo nas cieszy zwycięstwo, pierwsze zwycięstwo na wyjeździe i mamy nadzieję, że złapiemy taką passę- mówi strzelec gola, Dawid Łącki -  zawodnik Stali Stalowa Wola.
 
Sandecja i Stal Stalowa Wola stworzyły w Nowym Sączu widowisko pełne zwrotów akcji. Gospodarze rozpoczęli idealnie – już w 4. minucie Filip Piszczek wykorzystał dogranie Pietraszkiewicza i otworzył wynik meczu. Stal długo szukała swojej okazji, aż w 43. minucie Patryk Zaucha efektownym strzałem doprowadził do remisu.

"Prawdziwych mężczyzn nie poznaje się po tym jak zaczynają, tylko jak kończą"

Po przerwie inicjatywę miała Sandecja i w 78. minucie odzyskała prowadzenie – po wrzucie z autu sprytnie zachował się Tomasz Kołbon, zaskakując bramkarza gości. Wydawało się, że trzy punkty zostaną w Nowym Sączu, ale „Stalówka” nie poddała się. Najpierw w 85. minucie Jakub Svec wyrównał, a w doliczonym czasie Dawid Łącki mocnym uderzeniem pod poprzeczkę zapewnił zwycięstwo przyjezdnym 3:2.

Po meczu o swoich emocjach opowiedział Dawid Łącki, strzelec jednej z bramek. - Początek był ciężki, ale prawdziwych mężczyzn nie poznaje się po tym jak zaczynają, tylko jak kończą.

-Dziękujemy kibicom, że przyjechali, nas dopingowali, a na analizie zobaczymy jakie popełniliśmy błędy. Bardzo nas cieszy zwycięstwo, pierwsze zwycięstwo na wyjeździe i mamy nadzieję, że złapiemy taką passę, bo każdy mecz gramy o zwycięstwo i tego się trzymajmy. - kontynuował.

Czytaj także

Komentarze (5)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.