2025-05-08 21:55:50

Wieczysta Kraków zostanie klubem filialnym Wisły Kraków?

Piłkarz Wieczystej Kraków (żółto-czarne stroje) ostatnio nie mają dobre passy. Może się okazać, że wkrótce Wieczysta stanie się klubem filalnym Wisły Kraków (fot. @Chachlowska / kswieczysta.com)
Piłkarz Wieczystej Kraków (żółto-czarne stroje) ostatnio nie mają dobre passy. Może się okazać, że wkrótce Wieczysta stanie się klubem filalnym Wisły Kraków (fot. @Chachlowska / kswieczysta.com)
- Powoli zbliża się temat Wojciecha Kwietnia w Wiśle Kraków. Nie wykluczam, że Wieczysta Kraków zaraz będzie dla niej filialnym klubem, aby np. na poziomie 2 ligi, jeśli nie awansują, ogrywać zawodników - powiedział Mateusz Borek w Kanale Sportowym. Czy to realny scenariusz?

Nowy układ sił w krakowskim futbolu?

Krakowska piłka może już wkrótce przejść poważną transformację. Wszystko za sprawą doniesień, według których Wieczysta Kraków miałaby zostać klubem filialnym Wisły Kraków.

Pomysł ten nie pojawił się znikąd. Od miesięcy mówi się o możliwym zaangażowaniu Wojciecha Kwietnia - właściciela i głównego sponsora Wieczystej - w odbudowę Wisły. Teraz okazuje się, że zamiast przejęcia "Białej Gwiazdy", mowa może być o zupełnie innym modelu współpracy.

Wieczysta może zostać klubem filialnym

Wszystko zaczęło się od wypowiedzi Mateusza Borka, który przed kilkoma dniami w Kanale Sportowym zasugerował, że plan inwestycyjny Wojciecha Kwietnia nie został porzucony – zmienił tylko formę:

- Powoli zbliża się temat Wojciecha Kwietnia w Wiśle Kraków. Nie wykluczam, że Wieczysta zaraz będzie dla niej filialnym klubem, aby np. na poziomie 2. ligi, jeśli nie awansują, ogrywać zawodników. Kwiecień jako kibic Wisły od dziecka mógłby dać się przekonać, wejść w ten projekt i doinwestować w ten klub – przekazał dziennikarz.

To otwiera zupełnie nowe możliwości – zarówno dla Wisły, jak i Wieczystej.

Czym jest klub filialny w praktyce?

Model klubu filialnego zakłada ścisłą współpracę organizacyjną i sportową pomiędzy dwoma podmiotami. Młodzi piłkarze z pierwszej drużyny Wisły mogliby trafiać do Wieczystej na wypożyczenia, zbierając doświadczenie w seniorskiej piłce.

Z kolei Wieczysta zyskałaby dostęp do lepiej wyszkolonych zawodników, wsparcia sztabu szkoleniowego i potencjalnie większej stabilności finansowej.

Dla Wojciecha Kwietnia oznaczałoby to również możliwość kontynuowania projektu Wieczystej w nowej roli – nie jako samodzielnego pretendenta do Ekstraklasy, ale jako strategicznego partnera jednego z najbardziej rozpoznawalnych klubów w kraju.

Wisła Kraków wciąż poza elitą

Po spadku z Ekstraklasy w 2022 roku, Wisła Kraków nie potrafi wrócić na najwyższy poziom rozgrywek. Choć oczekiwania były wysokie, rzeczywistość pierwszoligowa okazała się brutalna. Obecnie "Biała Gwiazda" zajmuje piąte miejsce w tabeli Betclic. 1 Ligi i walczy o baraże. Do awansu jednak daleka droga.

Kolejny sezon poza Ekstraklasą to nie tylko problem sportowy, ale również ogromne wyzwanie finansowe. Dlatego każda forma wsparcia – nawet w postaci współpracy z innym klubem – może być dla Wisły ratunkiem i impulsem do dalszego rozwoju.

Wieczysta Kraków – projekt z rozmachem, ale bez wyników

Wieczysta, znana z widowiskowych transferów i dużych nakładów finansowych, miała błyskawicznie przebić się do rozgrywek centralnych. Rzeczywistość zweryfikowała jednak te plany. Pomimo potężnego budżetu, wyniki sportowe nie są zgodne z oczekiwaniami właściciela.

Wprawdzie obecnie klub zajmuje 3. miejsce w Betclic 2. Lidze z wciąż sporymi szansami na awans, choć wszystko wskazuje na to, że jeżeli już to raczej przez baraże, co może okazać się nie takie łatwe.

Wojciech Kwiecień – wieloletni sympatyk Wisły Kraków – może dojść do wniosku, że bardziej sensowne jest wspieranie legendarnego klubu, niż samodzielna walka Wieczystej o awans.

fot. @Chachlowska / kswieczysta.com

Zmiana władzy, zmiana planów

Nie bez znaczenia pozostają kwestie polityczne i infrastrukturalne. Jak wyjaśnia Borek:

- Kwiecień sobie zdaje sprawę, że nikt mu nie zbuduje stadionu za 100-150 mln złotych, a to wcześniej było dogadane. Zmieniła się władza, zmieniła się opcja polityczna i dziś trzeba byłoby budować stadion samemu - mówił Mateusz Borek w Kanale Sportowym.

Taka perspektywa może skutecznie ostudzić zapał do samodzielnego rozwijania Wieczystej jako odrębnego projektu. Współpraca z Wisłą – nawet kosztem zmiany roli klubu – może się okazać bardziej racjonalna.

Jarosław Królewski i wizja Wisły. Z Kwietniem na pokładzie?

Obecny lider Wisły Kraków, Jarosław Królewski, prowadzi odbudowę klubu z dużym zaangażowaniem i strategicznym podejściem.

Dotychczas jednak brakowało silnego, drugiego inwestora, który mógłby odciążyć Królewskiego i dać klubowi większe możliwości manewru.

Włączenie się Wojciecha Kwietnia, niezależnie od tego, czy jako współwłaściciel, sponsor, czy poprzez klub filialny, może odmienić sytuację finansową i kadrową Wisły. To byłby pierwszy krok w stronę profesjonalizacji całej struktury sportowej w oparciu o dwa silne krakowskie ośrodki.

Nowy rozdział dla Wisły i Wieczystej?

Wszystko wskazuje na to, że Wojciech Kwiecień nie porzucił pomysłu zaangażowania się w krakowską piłkę na poziomie centralnym, ale jego nowa strategia może zaskoczyć wielu obserwatorów.

Jeśli Wieczysta Kraków rzeczywiście stałaby się klubem filialnym Wisły Kraków, będzi to oznaczać narodziny zupełnie nowego układu sił pod Wawelem.

To również ważny test dojrzałości całego środowiska piłkarskiego – czy potrafimy myśleć o współpracy ponad podziałami i historycznymi barierami? Być może właśnie na przykładzie Wisły i Wieczystej zobaczymy, że prawdziwy rozwój możliwy jest tylko wtedy, gdy sportowe ambicje idą w parze ze strategicznym partnerstwem.

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 4

Rozwiąż działanie Kod captcha =

nie rób tego 2025-05-09 07:37:07

Wojtek Nie bądz głupi nie bierz sobie trupa wisły na plecy po co ci ten smród......pogadaj z Ciupalem ..i zmienisz zdanie

~anonim 2025-05-09 12:32:50

Ten projekt od samego początku był ułomny i z góry skazany na porażkę. Jaki sens było tyle pieniędzy topić w klub bez perspektyw, grający na kurniku? Klub filialny, a niby po co? Przecież Wisła ma rezerwy w 3 lidze, więc piłkarze mają zaplecze do grania. Skończy się tak, że Wieczysta wróci do okregówki, a Kwiecień i tak i tak wyląduje w Wiśle. Pewnie jako mniejszościowy udziałowiec. Szkoda tylko, że tyle siana przepalił, aby zrozumieć, że podjął się bezsensownej misji. Na szczęście to jego prywatne środki, a nie samorządowe, więc tyle szczęścia. Teraz wiadomo również skąd się wzięła ostatnia *obniżka* formy czystej. Po prostu Kwiecień porzuca ten klub i odpuszcza awans.

~anonim 2025-05-09 13:40:59

Dokładnie tak samo jest z Resovią. Oh wait. Tam już dawno właściciele porzucili klub z APKLANEM na czele.

Resovia = 3 liga 4 grupa 2025-05-09 15:49:11

Prezes Apklanu to drugi Adam Dzik z Kotwicy Kołobrzeg. Dobry bajerant, robi wszystko po kosztach, a jego inwestycje już po kilku miesiącach budzą zastrzeżenia. Nic dziwnego, że jego firma deweloperska ma problemy i zalega miliony podwykonawcom jak wykonuje fuszerkę pełną parą. Kwestia czasu jak ta firma całkiem upadnie.

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij