2025-04-30 19:39:00

Wisłoka Dębica rzutem na taśmę pokonała Izolatora Boguchwała i zgarnęła puchar

fot. Daria Misiaszek
fot. Daria Misiaszek
Wisłoka Dębica odrobiła dwubramkową stratę i sięgnęła po Okręgowy Puchar Polski podokręgu Rzeszów/Dębica. Trzecioligowiec zwyciężył po dogrywce Izolatora Boguchwała 3-2.  
 
Początek spotkania przebiegał pod dyktando gospodarzy, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce i lepiej poruszali się jako zespół. Taka postawa sprawiła, że ciężko było dostrzec, że zespoły dzieli jeden poziom rozgrywek.

Wymarzone otwarcie Izolatora 

Wysiłki miejscowych zostały nagrodzone w 11. minucie. Mateusz Bieniek znalazł się w polu karnym i strzałem po ziemi wyprowadził swój zespół na prowadzenie. 
 
Czwartoligowcy poszli za ciosem i po 20 minutach mogli podwyższyć przewagę. Mikołaj Marciniec przejął podanie do bramkarza rywali, lecz uderzył tuż obok słupka. Dębiczanie mogli wyrównać 180 sekund później. Kacprowi Maikowi zabrakło centymetrów, by zamknąć zagranie z prawej strony.
 
Następnie bliscy szczęścia byli zawodnicy Krzysztofa Szponda. Prawą stroną szarpnął Rafał Walas, jego podanie wybili jednak obrońcy. Po chwili próbował Szymon Panasiuk, ale na posterunku był golkiper z Boguchwały.
 
Zegar wskazywał 30. minutę, gdy ponownie pokazał się Marciniec. Tym razem napastnika "Izolacji" wyraźnie zawiodła precyzja. Gra przeniosła się pod bramkę miejscowych, ale seria dośrodkowań skończyła się na defensorach, którzy za każdym razem wybijali futbolówkę. 
 
Pod koniec pierwszej odsłony inicjatywę przejęli trzecioligowcy. Strzały Kacpra Maika i Dominika Kulona padły łupem golkipera miejscowych.

Mikołaj Marciniec na 2-0

Wydawało się, że starania zawodników Bartosza Zołotara przyniosą efekt, tymczasem... drugą bramkę zdobył Izolator. Kontratak pewnym uderzeniem wykończył Mikołaj Marciniec i gospodarze schodzili do szatni z dwubramkową zaliczką.  
 
Po zmianie stron groźnie zrobiło się w polu karnym ekipy z Boguchwały. Uderzył Dominik Kulon, lecz trafił wprost w obrońcę. 

Wisłoka nie wykorzystała "jedenastki" 

W 52. minucie sędzia dopatrzył wątpliwego faulu na Krzysztofie Zawiślaku i podyktował rzut karny. Piłkę na 11. metrze ustawił Dominik Kulon, lecz przegrał pojedynek z Igorem Wanatem, który zdołał także obronić dobitkę.
 
Golkiper miejscowych błysnął także kilka chwil później, gdy zachował zimną krew po stałym fragmencie gry.
 
Kolejna sytuacja bramkowa ze strony Wisłoki miała miejsce w 65. minucie. Strzał głową Zawiślaka powędrował tuż obok słupka. 

Dominacja gości w końcówce przyniosła dogrywkę

Ostatni kwadrans zawodów obfitował w ataki przyjezdnych. Z woleja uderzył Sebastian Kieraś, ale piłka poszybowała nad poprzeczką. W 83. minucie dębicki pomocnik główkował w ekwilibrystyczny sposób i gdy wszyscy widzieli piłkę w siatce, tuż sprzed linii bramkowej wybił ją Igor Wanat.
 
Wisłoka dopięła swego w 88. minucie. Sposób na bramkarza znalazł Sebastian Fedan, który z bliskiej odległości wpisał się na listę strzelców. 
 
Arbiter doliczył 5 minut i w polu karnym gospodarzy działy się dantejskie sceny. Po jednej z nich, dębiczanie otrzymali kolejny rzut karny. W wojnie nerwów górą okazał się Krzysztof Żmuda, doprowadzając do dogrywki. 
 
W niej jako pierwsi zaatakowali miejscowi. Próby Macieja Wilka i Dominika Pikiela zdołał zatrzymać Piotr Chrapusta. W tym fragmencie potyczki goście skupili się głównie na ataku pozycyjnym i wynik nie uległ zmianie.
 
W ostatnim kwadransie tego emocjonującego spotkania "piłkę meczową" miał na nodze Mikołaj Marciniec. Gracz gospodarzy przebiegł niemal pół boiska, by znaleźć się w sytuacji sam na sam. Świetnie zachował się Piotr Chrapusta, który powstrzymał rywala.

Rezerwowy pognębił gospodarzy

Niewykorzystana sytuacja zemściła się w 115. minucie. Najwięcej sprytu w polu karnym "Izolacji" wykazał Krzysztof Zawiślak i to goście mieli wygraną na wyciągnięcie ręki. Ambitnie walczący miejscowi nie byli w stanie odpowiedzieć na to trafienie i ostatecznie puchar zdobyła Wisłoka.

Izolator Boguchwała -  Wisłoka Dębica 2-3 po dogr. (2-0, 2-2)

1-0 Mateusz Bieniek (11) 
2-0 Mikołaj Marciniec (42)
2-1 Sebastian Fedan (88)
2-2 Krzysztof Żmuda (90+-rzut karny)
2-3 Krzysztof Zawiślak (116)
 
Izolator Boguchwała: Igor Wanat- Bartłomiej Kontrabecki (71. Jakub Początek), Aleksander Gajdek, Mateusz Lusiusz, Krystian Wilk (89. Miłosz Woźniak)- Adam Matuszczak (58 Dominik Pikiel), Rafał Walas (58. Lucjan Frydrych), Eryk Ciemierkiewicz (58. Maciej Wilk)- Oliwier Blama (58. Konrad Kowal), Mikołaj Marciniec, Mateusz Bieniek. 
 
Wisłoka Dębica: Piotr Chrapusta- Natan Lis (46. Krzysztof Zawiślak), Mateusz Geniec (94. Radosław Czerwiec), Sebastian Fedan, Szymon Panasiuk- Jakub Strózik (46. Krzysztof Żmuda), Damian Łanucha (68. Jakub Siedlecki), Sebastian Kieraś- Jakub Bator (16. Jarosław Czernysz), Kacper Maik (106. Karol Czuchra), Dominik Kulon. 
 
Sędziował: Sebastian Godek.
Żółte kartki: Adam Matuszczak (36-faul), Krystian Wilk (49-faul), Aleksander Gajdek (60-faul), Mateusz Bieniek (90+-faul), Dominik Pikiel (90+-faul), Miłosz Woźniak (98-faul), Konrad Kowal (116-faul) - Damian Łanucha (68-faul), Mateusz Gieniec (72-faul), Jakub Siedlecki (83-niesportowe zachowanie), Sebastian Fedan (103-niesportowe zachowanie), Karol Czuchra (108-faul), Dominik Kulon (120+-faul).
Widzów: 350.

Komentarze (28)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.