
Zwolnienie Kamila Witkowskiego z funkcji trenera pierwszego zespołu Avii Świdnik wywołało spore emocje i falę spekulacji. Były szkoleniowiec w swoim wywiadzie dla Gazety Wyborczej zasugerował, że przyczyną jego odejścia była decyzja o posadzeniu na ławce syna prezesa klubu podczas meczu sparingowego. Klub oraz sami zawodnicy zdecydowali się zareagować na te oskarżenia, przedstawiając swoje stanowisko.
Drużyna zabiera głos
W obliczu narastających kontrowersji piłkarze Stali Kraśnik postanowili zabrać głos i przedstawić swoją wersję wydarzeń. W oficjalnym oświadczeniu podkreślili, że prawdziwe powody rozstania z trenerem były znacznie poważniejsze i dotyczyły jego braku profesjonalizmu oraz atmosfery w drużynie.
Oficjalne stanowisko drużyny (pisownia oryginalna)
Drodzy kibice i wszyscy, którym zależy na naszej drużynie,
Jako zawodnicy chcielibyśmy zabrać głos w sprawie, która od jakiegoś czasu budzi niepotrzebne emocje i spekulacje. Chodzi o zwolnienie z funkcji trenera pierwszego zespołu Pana Kamila Witkowskiego. Były już trener udzielił wywiadu gazecie wyborczej, w którym nasz Prezes został niesłusznie posądzony o zwolnienie trenera wyłącznie dlatego, że ten posadził na ławce jego syna podczas meczu sparingowego.
Jesteśmy tutaj, żeby powiedzieć jasno: to oskarżenie jest absolutnie nieprawdziwe. Decyzja o zwolnieniu trenera miała zupełnie inne, poważniejsze powody, które dotyczyły jego braku profesjonalizmu i nieodpowiedniego podejścia do swoich obowiązków. Jako zawodnicy widzieliśmy to na co dzień. Trener, który powinien być z nami na treningach, angażować się, wspierać i kierować drużyną, nie wykonywał swojej pracy tak, jak powinien. Każdy z nas oczekiwał od niego profesjonalizmu, ale tego nie dostaliśmy, a jego zachowanie, próba wybielania się i rzucania oskarżeń w stronę klubu są dla nas całkowicie niezrozumiałe.
Po pierwsze, musimy pamiętać, że atmosfera w zespole to coś więcej niż wyniki na boisku. Nasz były trener nie potrafił stworzyć dobrej relacji z drużyną, nie budował autorytetu wśród zawodników. Zamiast otwartego dialogu, u nas doświadczaliśmy braku szacunku dla zawodników, ich pracy i wysiłku. To nie jest model trenera, którego oczekujemy w zespole, który ma walczyć o wysokie cele.
Po drugie, w drużynie doszło do poważnych nieprawidłowości w relacjach między trenerem a zawodnikami. Wielu z nas czuło się ignorowanych, pomijanych w decyzjach personalnych, nie mieliśmy jasności i konsekwencji w sposobie prowadzenia zespołu. Zawodnicy zasługują na równe traktowanie i profesjonalne podejście, a tego zabrakło.
Lista zarzutów wobec byłego trenera jest naprawdę długa i nie chcemy zagłębiać się w szczegóły, chyba że zostaniemy do tego zmuszeni. Nie jest łatwo mówić o takich sprawach, ale nie możemy milczeć, gdy ktoś rzuca bezpodstawne oskarżenia, które uderzają w nasz klub. My, jako zawodnicy, mieliśmy milczeć, ale nie możemy pozwolić na to, by obraz naszej drużyny był fałszowany.
Zostawmy przeszłość i skoncentrujmy się na przyszłości. Wszyscy chcemy grać w atmosferze szacunku, wzajemnego zaufania i profesjonalizmu.
Chcemy, żeby każdy z Was wiedział, że jako drużyna i sztab trenerski stoimy ramię w ramię z Prezesem. Jesteśmy jeszcze bardziej zjednoczeni. Chcemy zamknąć tę sprawę raz na zawsze i patrzeć naprzód, bo najważniejsze jest dla nas dobro drużyny. Skupiamy się na naszej grze, na tym, co możemy razem osiągnąć. Nie dajmy się wciągnąć w fałszywe narracje, które nie mają nic wspólnego z prawdą.
Razem tworzymy tę drużynę i razem odniesiemy sukces.
Wasza drużyna.
Klub stawia na przyszłość
Zarząd Stali Kraśnik zapowiada kontynuację prac nad dalszym rozwojem drużyny, a zawodnicy deklarują pełne zaangażowanie w realizację celów sportowych. Nowy trener, który zostanie ogłoszony w najbliższym czasie, ma nie tylko poprawić wyniki zespołu, ale również zadbać o dobrą atmosferę i profesjonalne zarządzanie drużyną.
Sprawa zwolnienia Kamila Witkowskiego wywołała burzę w mediach, ale dla klubu i zawodników najważniejsze jest teraz skupienie się na przyszłości i osiągnięcie wyznaczonych celów sportowych.
FKS 2025-03-27 15:13:19
Swietna decyzja . Trener tragedia, telefon cały czas , asystenci pracowali za niego .
Człowiek konfliktu , skłócenia ludzi.
Oli 2025-03-27 15:40:21
Nie Avii Świdnik tylko Stali Krasnik
Obiektywny kibic 2025-03-27 17:45:54
99% osób uwierzy w narrację Trenera, w Kraśniku panuje mobbing, zastraszanie pracowników i zawodników , kłamstwa i skłócanie ludzi
~anonim 2025-03-27 17:49:26
Klub się skompromitował na całą Polskę takim działaniem
B56 2025-03-27 18:29:28
Dziwne.Ale wyniki były.Mała miejscowość.
Może to folwark prezesa.A pilkarze boją.
Sad bot tru 2025-03-27 18:54:03
Chłopaki dostali propozycję nie dp odrzucenia. Podpis albo won. Takie oświadczenia nigdy nie będą wiarygodne.
Cyrk 2025-03-27 19:12:47
Zaraz zawodników spotka to samo a na oświadczeniu podpis kocham cię Prezesie.Cyrk dopiero się rozkręca
Karpaty 2025-03-27 20:06:06
Dobrze że został pogoniony. Odetchniecie w Stali .W Krośnie to samo, na treningach ciągle siedział na telefonie i asystent musiał odwalać robotę.
Manipuluje ludźmi i zawsze szuka pieniędzy.
Warsztat śmieszny.
Gdzieś wyczytałem że odszedł sam z Krosna. Panie Witkowski głosowanie było, i drużyna Cię nie chciała!!,Przyznaj sie w końcu. Tak samo jak w Kraśniku poznali się na Tobie.
Na tym portalu lubisz sobie komentować pod różnymi nickami więc czekam.
Obiektywny kibic 2 2025-03-27 21:07:15
Co Ty @Obiektywny kibic pieprzysz? Jaki mobbing? Jakie zastraszanie zawodników i pracowników. Witek fachowcu weź przestań pisać sobie komentarze, które cię bronią i atakują klub. Nikt tam cię nie chciał, bo każdy wie jaka osoba jesteś. W Karpatach chciałeś zniszczyć szatnie i cię pogonili, w Powislaku zawodnicy cię zwolnili, w Wiązownicy też pewnie podobny temat i teraz Stal. Nie da się z tobą pracować, taka prawda. Szczerze ;)
~anonim 2025-03-28 14:58:58
Oswiadczenie smiechu warte. Napisane przez prezesa.
Kibol 2025-03-28 17:10:02
@anonim a raczej witek, ty jesteś śmiechu wart :)
Powiślak 2025-03-28 18:02:14
On w Końskowoli , Kraśniku, Krośnie, Wiazownica oraz Lublinie po obrażaniu w gazecie RK to lepiej żeby sie nie pokazywał po tym co zrobił. Dobrze ze poprzednie kluby co pracował jednoczą się z FKS . Jest już grono wszystkich klubów ponad 100 zawodników, wesoło bedzie wkrótce... Wstyd zeby się tak zachowywać..
Prokuratura do Powiślak 2025-03-28 20:51:46
Nikogo nie będzie z Poniatowej? Czyżby to przez ten sfałszowany podpis ?
Gks 2025-03-30 17:02:22
Jeżeli faktycznie zawodnicy zwolnili trenera dla dobra drużyny to dziś dla dobra drużyny powinni zwolnić siebie, za tą kompromitację która dzisiaj poczynili z Juniorami Górnika Łęczna, ten klub ośmieszył się na całe województwo
Orzeł 2025-03-30 21:46:19
Byłem dzisiaj na meczu w Lubartowie, przejechałem ze swoją Stałą kilkanaście kilometrów pierwszy raz widziałem żeby tak się piłkarze Stali do siebie odzywali na boisku, w szatni jest ewidentnie problem, myślę że Stał Kraśnik strzeliła sobie w kolano sprowadzając Rafała Króla
Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.