2025-03-15 14:56:29

Muszynianka Sokół Łańcut solidnie pokonał ŁKS Coolpack Łódź

Sokół Łańcut pokonał ŁKS Łódź (fot. Sebastian Maślanka)
Sokół Łańcut pokonał ŁKS Łódź (fot. Sebastian Maślanka)
Muszynianka Sokół Łańcut z ponad 30-punktową przewagą pokonał na wyjeździe ŁKS Coolpack Łódź.
 
Mecz rozpoczął się od skutecznych rzutów wolnych Muszynianki Sokół Łańcut, która szybko objęła prowadzenie. ŁKS Coolpack Łódź odpowiadał trafieniami Oleksandra Antypova i Alana Czujkowskiego, ale to goście kontrolowali grę na parkiecie, utrzymując kilka punktów przewagi.

Środek kwarty należał do Sokoła– celna trójka Filipa Struskiego powiększyła prowadzenie do pięciu oczek (6-11). ŁKS jednak nie odpuszczał, a skuteczne akcje Jakuba Karwowskiego i Marcina Tomaszewskiego pozwoliły zbliżyć się do rywali. W końcówce ŁKS przejął inicjatywę – kluczowe punkty Czujkowskiego dały gospodarzom minimalne prowadzenie 22-20 przed drugą kwartą.

Lepszy początek meczu w wykonaniu ŁKS-u Łódź

ŁKS Coolpack Łódź rozpoczął drugą odsłonę mocnym akcentem, konsekwentnie budując przewagę. Ważne punkty zdobywali  ponownie Antypov i Czujkowski, a Sokół Łańcut starał się odpowiadać rzutami Struskiego i Stupnickiego. W połowie kwarty ŁKS zaczął dominować – skuteczne akcje  Antypova pozwoliły łodzianom odskoczyć na 12 punktów (40-28). Sokół walczył o zmniejszenie straty, ale ŁKS utrzymywał kontrolę nad grą, radząc sobie w obronie.

Pod koniec kwarty Nataniel Kolasiński trafił za trzy z wyskoku, ustalając wynik na 48-41 dla ŁKS-u przed długą przerwą. Trzecia część była dynamiczna i pełna zmian w prowadzeniu. 

Zmiana prowadzenia, przebudzenie i dominacja Sokoła Łańcut

W pierwszej części kwarty Muszynianka Sokół Łańcut prowadził nawet 16 punktami (53-69), głównie dzięki skutecznej grze Patryka Kędela i Jakuba Stupnickiego. Jednak ŁKS Coolpack Łódź nie poddał się i zaczął stopniowo odrabiać straty.  Ostatecznie trzecia kwarta zakończyła się wynikiem 63-76 na korzyść drużyny z Łańcuta.

Prawdziwa eksplozja formy nastąpiła w ostatniej kwarcie, kiedy pełny prym wiedli zawodnicy gości, nie dopuszczając niemal pod kosz swoich rywali. Olbrzymie 34-punktowe prowadzenie to zasługa m.in Birama  Faye, Łukasza Kłaczka czy Filipa Małgorzaciaka. Warto zawuażyć, że w tej części ŁKS zdobył tylko 4 punkty.

 ŁKS Coolpack Łódź - Muszynianka Sokół Łańcut 67-101 (20-18, 28-23, 15-35, 4-25)
 
ŁKS: Czujkowski 13 (1x3, 3 zb., 3 as.), Kulon 7 (4 zb., 6 as.), Antopov 16 (1x3, 5 zb.), Karwowski 6 (1 zb.), Urban 1 (2 zb., 1 as.) oraz Tomaszewski 7 (1x3, 1 zb., 3 as.), Pawlak 4 (1x3, 4 zb.), Keller 0 (1 zb., 1 as.), Szwed 0 (3 zb., 1 as.), Kolasiński 11 (1x3, 5 zb., 2 as.) Maćkowiak 0 (3 zb.), Wojciechowski 2.
 
Sokół: Małgorzaciak 13 (1x3, 5 zb., 9 as.), Bręk 0 (1 zb., 1 as.), Struski 20 (6x3, 11 zb., 1 as.), Faye 21 (1x3, 8 zb., 3 as.), Stupnicki 15 (7 zb., 2 as.) oraz Kłaczek 4 (1x3, 4 zb., 1 as.), Kędel 16 (1x3, 8 zb., 1 as.), Czerwonka 3 (2 zb., 1 as.), Puchalski 3 (1 zb.), Stolarz 6 (1x3, 2 zb.), Kowalczyk 0 (1 as.).

Czytaj także

Komentarze (1)

Uwaga! Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.