W meczu drugiej kolejki PKO BP Ekstraklasy Stal Mielec przegrała z GKS-em Katowice.
W meczu 2. kolejki PKO Ekstraklasy Stal Mielec spotkała się z beniaminkiem ze Śląska. Obie drużyny chciały odnieść swoje pierwsze zwycięstwo w tej kampanii.
Bezbarwna Stal przegrywała do przerwy
Pierwsze minuty tego spotkania minęły na wzajemnym badaniu się obu stron. Pod koniec pierwszego kwadransa minimalną przewagę zdobyli gospodarze. Najpierw po dośrodkowaniu Gerbowskiego niecelnie głową uderzał Szkurin. Chwilę potem niecelne uderzenie oddał młodzieżowiec Stali.
Tuż przed przerwą na uzupełnienie płynów w pozornie niegroźnej sytuacji po dośrodkowaniu w pole karne piłka odbiła się od ręki Krystiana Getingera. Arbiter spotkania po analizie VAR wskazał na „wapno”. Do piłki podszedł Arkadiusz Jędrych i pewnym strzałem w prawy dolny róg bramki wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie.
W odpowiedzi kolejny niecelny strzał głową oddał Ilya Szkurin. Tuż przed przerwą fantastyczną okazję na podwyższenie wyniku miał Grzegorz Rogala, ale przegrał pojedynek sam na sam z Mateuszem Kochalskim.
W doliczonym czasie gry pierwszej części po dośrodkowaniu Kokiego Hinokio celny strzał głową oddał jeden z zawodników Stali. Dawid Kudła bez problemu wyłapał jednak piłkę. To nie było dobre czterdzieści pięć minut w wykonaniu podopiecznych Kamila Kieresia.
W drugiej połowie nie padły żadne gole
Pięć minut po przerwie blisko wyrównania był Szkurin. Białoruski napastnik wygrał pojedynek biegowy z Jędrychem, ale nie znajdował się w świetle bramki i zanim zdążył oddać strzał to golkiper gości wygarnął mu piłkę. Cztery minuty później strzał aktywnego dzisiaj snajpera Stali ofiarnie zablokował jeden z defensorów Gieksy.
Kilka chwil później po raz kolejny do sytuacji doszedł napastnik mielczan. Tym razem strzał Białorusina wyłapał Kudła.
W 84. minucie groźnie uderzał zmiennik w drużynie gości Mateusz Marzec, ale futbolówkę sprzed linii wybił Krzysztof Wołkowicz. Cztery minuty później z kolei niecelnie głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego uderzał jeden z zawodników gospodarzy.
Ostatecznie biało-niebieskim nie udało się stworzyć zagrożenia pod bramką beniaminka i drużyna trenera Kieresia musiała dzisiaj uznać wyższość gości.
Stal Mielec: Kochalski – Esselink, Matras, Senger – Getinger (C) (58. Wołkowicz), Wlazło (70. Guillaumier), Hinokio (76. Assayag), Jaunzems (58. Wolsztyński) – Domański, Gerbowski (76. Stępień) – Szkurin
GKS Katowice: Kudła – Klemenz, Jędrych (C), Komor (67. Kuusk) – Wasielewski (72. Czerwinski), Milewski (72. Kowalczyk), Repka, Rogala – Błąd (62. Galan), Nowak (62. Marzec) - Zrelak
Sędziował: Łukasz Kuźma (Białystok)
Żółte kartki:
Widzów: 5565
Autor: Łukasz Guźda