fot. Radosław Kuśmierz
Jacek Klimek, prezes Stali Mielec na dzisiejszej konferencji prasowej skupił się na kwestii sponsorów oraz przyszłości klubu.
Ostatnio ze Stalą Mielec pożeganli się sponsorzy PZU oraz PGE. Tak sytuację ocenił prezes, Jacek Klimek. -Opuszczają nas dwie potężne firmy. To jeden strategiczny sponsor, drugi duży sponsor główny, który też miał logotyp na koszulce. Chciałbym podkreślić, że ta współpraca była fantastyczna z jednej i z drugiej strony. My dostarczaliśmy świetnego kontentu. Grupa PGE i PZU godnie były reprezentowane na salonach ekstraklasy. Nigdy nie było problemów z przepływami finansowymi. Były momenty, kiedy potrzebowaliśmy większych środków jednorazowo i absolutnie zawsze te firmy wychodziły do nas do przodu. Nigdy nie odmówiły nam wsparcia.
-Wykonaliśmy absolutnie wszystkie usługi, wszystkie zobowiązania reklamowe nawet z wielkim naddatkiem. Chcę Państwu powiedzieć, że byliśmy prawie co kwartał, co pół roku kontrolowani. Mieliśmy audyty, byliśmy sprawdzani co do ekspozycji reklam. Wszystko zawsze było w 100% zrealizowane. Także chcę bardzo podziękować prezesom tych firm, aktualnym prezesom, prezesom, którzy byli tutaj w czasie tej drogi ze Stalą Mielec, bo to bardzo, bardzo dobry czas.
Jacek Klimek wywpowiedział się także na temat trudnej sytuacji finansowej klubu." Stal Mielec posiada prezesa, który zna się trochę na cyferkach, potrafi przewidzieć przyszłość i potrafi zarządzać finansami."
-Z budżetu niestety wyparowało, tak powiem brutalnie 7 milionów złotych i oczywiście to jest smutna wiadomość, szczególnie dla osoby, która zarządza tym klubem, bo to jest spora kwota, ale dobrą wiadomością jest to, że klub sportowy Stal Mielec posiada prezesa, który zna się trochę na cyferkach, potrafi przewidzieć przyszłość i potrafi zarządzać finansami.
-Więc pragnę Was wszystkich uspokoić, że budżet Stali Mielec na przyszły rok będzie na tym samym poziomie, co w roku poprzednim, bo za to mi płacą, żebym takie scenariusze kryzysowe umiał przewidzieć, abym ten ciężar odpowiedzialności brał na siebie i to się dzisiaj dzieje. Wynika to z tego, że moje decyzje po sprzedaży Saida Hamulica i po sprzedaży Michała Trąbki były takie, że z tych kwot robimy dużą rezerwę finansową i ta rezerwa finansowa właśnie będzie wykorzystana w momencie czarnego scenariuszu. Więc Stal Mielec dzisiaj jest zabezpieczona, Stal Mielec po tych dwóch transferach może swobodnie grać kolejny sezon.
- Natomiast ja nie jestem biznesmenem, nie jestem milionerem, więc jeżeli ktoś we mnie uderza w mediach społecznościowych, że teraz ja powinienem zasypać tą różnicę finansową, która zniknęła po tych dwóch strategicznych sponsorach, to drodzy Państwo jesteście w dużym błędzie.
"Chcę Państwu powiedzieć, że jeżeli zapytacie mnie dzisiaj, czy znaleźliśmy dzisiaj sponsora strategicznego, to odpowiadam na to pytanie - nie"
-Spotkałem się z prezydentem i z wiceprezydentem miasta Mielec i oczywiście na polu wspierania nas prezydent jest otwarty i chce nam pomóc, natomiast trzeba jasno powiedzieć, że miasto jest mocno zadłużone, miasto nie do końca ma skąd pozyskać środki na to, aby nam pomóc, więc ja to rozumiem.. Nie liczyłbym na zbyt mocne wsparcie, ponieważ miasto takich środków nie posiada, aby zasypać tą naszą wyrwę, ale liczę na to, że po tych ostatnich informacjach pan prezydent po raz kolejny spotka się ze mną i spróbujemy coś razem wymyśleć.
Całość konferencji prasowej możecie obejrzeć tutaj: