Stal Rzeszów zmierzy się z GKS-em Katowice (fot. Robert Skalski)
Z kolejnym wyżej notowanym zespołem zmierzą się piłkarze Stali Rzeszów. W 31. kolejce Fortuna 1 Ligi zespół ze stolicy Podkarpacia zagra z GKS-em Katowice.
Po szóstym zwycięstwie w siedmiu ostatnich pojedynkach, w rzeszowskim obozie panują dobre nastroje. Porażka Resovii z Arką Gdynia sprawiła, że Andreja Prokić i spółka zapewnili sobie utrzymanie na obecnym szczeblu rozgrywek bez oglądania się na wyniki innych zespołów. Przy Hetmańskiej zdają sobie sprawę, że końcówka sezonu to szansa na zbudowanie zawodników, którzy niedawno zadebiutowali w pierwszym składzie.
- Cały czas jesteśmy w tym samym nastroju, w tym samym duchu, w tym samym toku, także tutaj tego typu kwestii nie biorę pod uwagę, żeby coś wzmocnić doświadczeniem albo odmłodzić. Nie, to jest nasz skład na ten moment, nasza grupa i wokół niej się obracamy jeżeli chodzi o decyzje personalne, także tu się niewiele zmieni. - powiedział Marek Zub na przedmeczowej konferencji prasowej.
Opiekuna Stali może cieszyć powrót do składu Adriana Bukowskiego a także gotowość do gry Jesusa Diaza, który przedwcześnie opuścił boisko w starciu z Lechią Gdańsk. Sztab Stali ma też na uwadze klasyfikację Pro Junior System, w której rzeszowianie zajmują pierwsze miejsce. Możliwe, że kolejni z młodych piłkarzy zadebiutują w wyjściowej jedenastce w lidze, tak jak Kacper Paśko i Jakub Raciniewskiw ubiegłym tygodniu.
Katowiczanie są jednym z najlepiej punktujących zespołów w tym roku. 23 zdobyte punkty sprawiły, że zajmują czwartą lokatę, która pozwala marzyć o Ekstraklasie. Zawodnicy Rafała Góraka potrafią wykorzystać atut własnego boiska, gdzie na 15 spotkań triumfowali dziewięciokrotnie, choć ostatnio przytrafiła im się zadyszka- w dwóch ostatnich meczach zgarnęli tylko jedno oczko.
Rzeszowska defensywa będzie musiała uważać na Sebastiana Bergiera. Napastnik „Gieksy” ma na swoim koncie 12 bramek, co daje mu miejsce w czołówce klasyfikacji strzelców. Tuż za nim plasuje się Arkadiusz Jędrych, który ma jedno trafienie mniej- do tego jest etatowym wykonawcą rzutów karnych. Warto też zwrócić uwagę na Adriana Błąda oraz Antoniego Kozubala, którzy zanotowali po 5 asyst.
O tym, czy „biało-niebiescy” podtrzymają serię bez porażki, lub ekipa ze Śląska przybliży się do upragnionych baraży, przekonamy się w sobotni wieczór. Początek meczu o godzinie 20, zaś transmisja będzie dostępna na Polsat Sport Premium 1 oraz Polsat Box.
Czytaj także
Komentarze (21)
⚠
Uwaga!
Teraz komentarze są domyślnie ukryte, aby poprawić komfort korzystania z serwisu. Kliknij przycisk „Zobacz komentarze”, aby je wyświetlić i dołączyć do dyskusji.