Piszę ten tekst jako prawdziwy, a nie malowany sympatyk rzeszowskiego sportu. W latach 2018-2019 na antenie PDK Live komentowałem mecze piłkarskiej Stali i Resovii oraz żużlowe zmagania tej pierwszej ekipy.
Widziałem wiele obiektów w Polsce i Europie i jako kibic Stali Rzeszów jestem zbulwersowany aktualnym stanem „Miejskiego”. Będąc na ostatnim meczu z Wisłą Kraków z jednej strony byłem dumny, że kolejny rok z rzędu w Rzeszowie podejmujemy tak utytułowany klub, który jeszcze niedawno z powodzeniem rywalizował w europejskich pucharach i ocierał się o piłkarską Ligę Mistrzów. Z drugiej - moja złość przewyższała odczucie wszelkiej satysfakcji.
Bo jak to jest, że stadion o pojemności 12 tysięcy na jeden z ważniejszych meczów w roku jest otwarty w... połowie. Ci z kibiców Stali którzy z przyzwyczajenia wolą oglądać mecz z tzw. starej zachodniej trybuny znów zostali wciśnięci w najbardziej nędzne sektory. Pozostała część trybuny, jakieś 5 tysięcy krzesełek, została całkowicie wyłączonych z użytku. A to dopiero początek puszki pandory i dziadostwa jakiego doświadczamy na Stadionie Miejskim w Rzeszowie.

Krzesełka? Uwalone ptasimi odchodami. To naprawdę wstyd, że miasto nie jest w stanie ogarnąć rzetelnego przetargu na sprzątanie stadionu choćby raz na pół roku. A może ktoś udaje że sprząta?

I można się śmiać. Owszem. Tylko to z nas się śmieją. Bo miasto, w którym stacjonuje dwa tysiące amerykańskich żołnierzy i które ma aspiracje uchodzić za jedno z nowocześniejszych w tej części Europy robi sobie kpinę, samo z siebie, ale także z nas kibiców. I to od wielu lat.
A teraz najlepsze. Mamy 2024 rok. Pamiętam jak tata zaczął zabierać mnie na mecze piłkarskie i żużlowe gdzieś w okolicach 2000 roku.

Dość tego. Postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce i kandydować do Rady Miasta w kwietniowych wyborach.
W najbliższych tygodniach przedstawię za pośrednictwem PDK Live całościowy plan na usprawnienie i rewitalizację rzeszowskiej infrastruktury sportowej.
Radosław Gerlach - dziennikarz WP SportoweFakty (2013-2017) i PDK Live (2018-2019), założyciel i prezes Polskiej Ligi Tenisa największej ligi tenisowej dla Amatorów w Polsce (2019-2024), kibic Stali Rzeszów od małego, kandydat do Rady Miasta Rzeszowa z okręgu obejmującego osiedla: Nowe Miasto, Drabinianka, Budziwój i Biała.