2024-02-25 17:01:13

Asseco Resovia przegrała z Exact Systems Hemarpol Częstochowa

Rzeszowianie nie dali rady ekipie z Częstochowy. Fot. Piotr Gibowicz.
Rzeszowianie nie dali rady ekipie z Częstochowy. Fot. Piotr Gibowicz.
Miłe złego początki. Tak można najkrócej podsumować postawę Asseco Resovii w pojedynku z Exact Systems Hemarpol Częstochowa. Po pewnie wygranej pierwszej partii, w pozostałych rzeszowianie wyraźnie obniżyli loty i z pełnej puli mogli się cieszyć rywale.  
 
Po zwycięskim pierwszym meczu półfinałowym w Pucharze CEV, Asseco Resovię czekało starcie w rodzimych rozgrywkach. Rzeszowianie podejmowali Exact Systems Hemarpol Częstochowa w 23. kolejce PlusLigi i liczyli, że umocnią się na czwartym miejscu w tabeli. 
 
Początek rywalizacji przebiegał pod dyktando miejscowych. Zagrywkę uruchomił Stephen Boyer i zrobiło się 8-4. Choć goście zdołali zmniejszyć dystans, to w dalszym ciągu przeważała Resovia. Torey DeFalco powetował sobie nieudany atak posyłając asa serwisowego na 15-10. Zawody indywidualne zza linii 9. metra urządził sobie francuski atakujący, w efekcie oba zespoły dzieliło już 7 oczek, 20-13. 
 
W międzyczasie nerwowa reakcja trenera gości Leszka Hudziaka spowodowała, że został ukarany żółtą kartką. Po chwili taki sam kartonik zobaczył Boyer, którego przymusowa przerwa wybiła z rytmu. Nie wpłynęło to jednak na losy pierwszej partii. Wynik na 25-17 ustalił DeFalco atakiem z lewego skrzydła.

Zamiana ról w drugiej odsłonie

Wyjściową szóstkę przed drugą odsłoną postanowił zmienić opiekun częstochowian i na efekty nie trzeba było długo czekać. Serwisy Bartłomieja Janusa wyraźnie naruszyły przyjęcie Pasów, co przełożyło się na ich skuteczność w ataku. Boisko z powodu urazu opuścił Klemen Cebulj, w tym momencie goście prowadzili 11-3.
 
Dobrą zmianę dał, będący nie do zatrzymania na lewym skrzydle, Aymen Bouguerra. Damian Kogut obił dłonie przeciwników  i przy stanie 15-6 obie przerwy wykorzystał Giampaolo Medei. Cień nadziei dała gospodarzom seria zagrywek Karola Kłosa, po której zrobiło się 12-16. Na więcej nie pozwolili jednak, mający lidera w osobie Dawida Dulskiego, rywale, zwyciężając do 19.

Częstochowianie odwrócili trzecią partię

Zagrywki Adriana Staszewskiego wyprowadziły Resovię na prowadzenie 7-4 w trzeciej partii. Tę przewagę gospodarze stracili w wyniku błędów w ataku a także komunikacyjnych (4 odbicia) przy serwisach Koguta, 15-15. Problemy Pasów nawarstwiły się w momencie, kiedy skróty posyłał Byron Keturakis. Exact odskoczył na trzy punkty od stanu po 17 przy serwisach kanadyjskiego rozgrywającego i pewnie pomknął po zwycięstwo 25-20.
 
Czwarty set był najbardziej wyrównany z dotychczasowych. Do stanu po 12 żadna z ekip nie potrafiła wypracować sobie większej przewagi. Wtedy do ataku ruszyli goście, którzy zwiększyli szanse na wywalczenie kompletu punktów w stolicy Podkarpacia. Ataki Dulskiego i Koguta sprawiły, że Exact prowadził 15-12.
 
Tlen podłączył gospodarzom Jakub Bucki, który posłał asa serwisowego na 16-17. Miejscowi doprowadzili do wyrównania, gdy zafunkcjonował blok, ale w kolejnych dwóch akcjach punktowali rywale, 20-18. Doszło do gry na przewagi, w której kluczowy okazał się Dulski. Mecz zakończył blok Koguta na Buckim. MVP wybrano Aymena Bouguerrę.

Asseco Resovia Rzeszów - Exact Systems Hemarpol Częstochowa 1-3 (25-17, 19-25, 20-25, 25-27)

Asseco Resovia Rzeszów: Fabian Drzyzga, Torey DeFalco, Jakub Kochanowski, Stephen Boyer, Klemen Cebulj, Karol Kłos, Paweł Zatorski (L) oraz Miłosz Wróbel, Łukasz Kozub, Adran Staszewski, Jakub Lewandowski, Jakub Bucki
 
Exact Systems Hemarpol Częstochowa: Tomasz Kowalski, Kaleb Jenness, Piotr Hain, Dawid Dulski, Damian Kogut, Bartłomiej Janus, Marcin Jaskuła (L) oraz Mateusz Borkowski, Byron Keturakis, Aymen Bouguerra, Rafał Sobański (L), Oskar Espeland.
 
Radosław Dudek

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 4

Rozwiąż działanie =

Andree 2024-02-25 17:36:51

Rozpędzić to towarzystwo. Tych Drzyzgów De Falców. Przeanalizować wypłaty całości. Żenada oraz wstyd, to obecny sztandar tego zespołu

Ren 2024-02-25 17:45:22

Całkowity brak profesjonalizmu,oszukuje się kibiców. Panie Maciąg nie ma pan pomysłu na zespół. Znów kontraktuje pan emerytów i graczy przypadkowych. Miało być dobrze silny zespół ale ci grajki to oszuści i teraz drodzy wierni kibice przestańcie się łudzić że przyszły sezon będzie lepszy. Koniec marzeń o wielkim Asseco Pan Góral odpuścił i została przeciętność. Zastanówcie się kibice po co wam taka marnota i wasz stracony czas.

Stary kibic 2024-02-25 18:56:23

Najważniejsze, że kasa się zgadza mniej niż zero ambicji

Cwks 1905 2024-02-25 20:17:14

Nie są godni tych wszystkich kibiców którzy przychodzą oglądać tą miernotę l

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij