Maciej Górski nie był zadowolony z gry Resovii w meczu z Jagiellonią Białystok! (fot. Resovia)
Resovia przegrała z Jagiellonią Białystok 1-3 w meczu 1/16 Fortuna Pucharu Polski. Zobaczcie co po tym pojedynku powiedział nam Maciej Górski, strzelec jedynej bramki dla "Pasiaków".
- Moim zdaniem absolutna dominacja Jagielloni Białystok. Nawet po strzelonej przez nas bramce było widać było pełne wyrachowanie. Dostaliśmy odpowiedź dlaczego oni są tak wysoko w tabeli PKO Ekstraklasy. Nie jest to przypadek. Pełna kontrola i mają zupełnie inne rozumienie gry niż u nas. U nich dużo wymian, gra z pierwszej piłki i pokazywanie się na pozycje. Natomiast u nas dużo prowadzenia i wszystko takie wolne. Głupio straciliśmy też dwie bramki. Nie podobał mi się ten mecz w naszym wykonaniu. Byliśmy tłem dla przeciwnika - powiedział nam Maciej Górski po porażce z Jagiellonią Białystok.
Maciej Górski: Nikt w pierwszej lidze nie gra tak jak Jagiellonia Białystok
- Jagiellonia Białystok była zdecydowanie lepsza w tym meczu, tak jak powiedziałeś. Natomiast udało Wam się zdobyć gola kontaktowego i wszystko było możliwe...
- Liczyłem, że po tej bramce wkradnie się jakaś nerwowość z grę Jagielloni, a my na nich ruszymy. Natomiast oni dobrze wychodzi spod pressingu. Skupiali nas w jednym sektorze, a później szła piłka na drugą stronę. Ciężko było temu zapobiec, bo nikt w pierwszej lidze takiej gry nie stosuje. Cenna nauka dla nas, ciekawe czy wyciągniemy wnioski. Coś takiego można przełożyć na naszą grę, aby lepiej punktować w lidze. Fajna to była nobilitacja, aby zagrać z takim przeciwnikiem. Jest u nas dużo młodych chłopaków. Widać ile jeszcze nam brakuje do takiego poziomu. Jagiellonia jest o kilka półek wyżej.
Maciej Górski: Nasza sytuacja w tabeli jest dosyć ciężka
- Przed Wami starcie z Chrobrym Głogów. To będzie mecz za przysłowiowe "sześć punktów"...
- Nasza sytuacja w tabeli jest dosyć cięzka, nie ma co tego ukrywać. My wygrzebujemy się po serii urazów i mam nadzieję, że to jest dla nas "światełko w tunelu" na lepsze punktowanie. Mecz z Chrobrym będzie "zupełnie inną parą kaloszy". Trzeba odpoczać i po prostu zagrać za sześć punktów. może po Jagielloni pojawią się jakieś nowe wnioski w naszych głowach po meczu z tak wymagającym przeciwnikiem i dadzą nam coś pozytywnego. Do tego czasu na pewno wypoczniemy.
Zobaczcie tę rozmowę na YouTube