fot. Radek Kuśmierz
Szeroki uśmiech po końcowym gwizdku sędziego spotkania w Boguchwale zagościł na ustach piłkarzy i działaczy Cosmosu Nowotaniec. W pojedynku najlepiej punktujących ekip w rundzie wiosennej sezonu 2022/23 padł remis. O wszystkim zdecydowały gole wprowadzonych z ławki rezerwowych Edvarda Kobaka i Kacpra Pieniążka.
W jednym z najciekawszych spotkań 31. kolejki 4 ligi podkarpackiej zmierzyły się Stal II Rzeszów oraz Karpaty Krosno. Dla podopiecznych Dariusza Liany było to kolejne starcie o życie w kontekście walki o awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Z kolei gospodarze, którzy zdobyli aż 18 punktów w ostatnich siedmiu potyczkach chcieli podtrzymać zwycięską passę i pokrzyżować szyki faworytom.Początek meczu był dosyć wyrównany, z lekkim wskazaniem na rezerwy Stali Rzeszów.
W 10. minucie na strzał zza pola karnego zdecydował się jeden z miejscowych, nie mógł on jednak zaskoczyć Mateusza Krawczyka, który nie miał problemów z jego złapaniem. W odpowiedzi szarżował Grzegorz Gawle, lecz został zablokowany przez jednego z rzeszowskich obrońców.
Rywalizacja nabrała rumieńców po 20 minutach. Najpierw składną akcję przeprowadzili gracze Sławomira Szeligi, zakończyła się ona uderzeniem prosto w golkipera Karpat. Riposta piłkarzy z Krosna była błyskawiczna a w głównej roli wystąpił Szymon Dziadosz. Napastnik przyjezdnych miał jednak olbrzymiego pecha. Piłka po jego strzale przełamała rękawice bramkarza i po odbiciu do słupka powędrowała wzdłuż linii bramkowej by ostatecznie trafić do rąk Bartosza Wierzchowskiego. Gospodarze odpowiedzieli zaledwie 120 sekund później. W polu karnym znalazł się Paweł Ofiara, którego dośrodkowanie poszybowało nad bramką Krawczyka.
W 29. minucie kolejny atak wyprowadzili goście. Gawle obrócił się z obrońcą na plecach i w dogodnej pozycji uderzył wprost w Wierzchowskiego. 8 minut najlepszą okazję do zdobycia gola stworzyli sobie rzeszowianie. Kilkanaście metrów z piłką przy nodze przebiegł Manuel Ponce Garcia, który znalazł niepilnowanego Karola Łysiaka. Ten wpadł w pole karne krośnian i zdecydował się na strzał, po którym piłka zatrzymała się na poprzeczce. Po chwili piłka znalazła się w „szesnastce” gospodarzy, tym razem Dziadosz główkował nad bramką.
Kibice nie zdążyli dobrze ochłonąć po ataku gości i ponownie poderwali się z miejsc, kiedy w 40. minucie swoimi umiejętnościami błysnął Ponce Garcia. Jego uderzenie z najwyższym trudem sparował bramkarz. Więcej okazji do otwarcia wyniku nie było i oba zespoły schodziły na przerwę przy bezbramkowym remisie.
Druga połowa rozpoczęła się od ataku miejscowych. Dośrodkowania z prawej strony nie zdołał zamknąć Szymon Łyczko i piłkę zdołał wybić jeden z obrońców. Następnie serię rzutów rożnych mieli piłkarze Karpat, po jednym z nich bliski szczęścia był Gawle, ale nie zdołał pokonać Wierzchowskiego.
W 64. minucie gospodarze mogli i powinni prowadzić 1-0. Po koronkowo rozegranej akcji sam na sam z Krawczykiem znalazł się popularny „Manolo”, który przegrał ten pojedynek. Bramkarz gości jeszcze lepiej zachował się po rzucie rożnym w kolejnej minucie- w sobie tylko znany sposób obronił uderzenie jednego z przeciwników, zaś dobitka z najbliższej odległości minęła cel. Swoją szansę na zdobycie gola mieli także krośnianie. Po 70. minucie w polu karnym rzeszowian znalazł się Dziadosz, który trafił wprost w Wierzchowskiego.
Wreszcie przyjezdni dopięli swego. Na 14 minut przed końcem regulaminowego czasu gry piłka trafiła do Edvarda Kobaka, który strzałem tuż przy słupku pokonał golkipera Stali. Po zdobyciu gola przez gości, spotkanie wyraźnie się zaostrzyło i arbiter co chwilę musiał wyciągać żółte kartki. W 80. minucie ponownie na wysokości zadania stanął Kasprzyk, który zdołał wybić, nieuchronnie zmierzającą do jego bramki, futbolówkę.Trzy minuty później ponownie pokazał się Kobak, jego uderzenie „na raty” zdołał sparować Wierzchowski.
W doliczonym czasie gry miejscowi przeprowadzili kontrakt, który na bramkę zamienił Kacper Pieniążek. Goście rzucili się do ataków, lecz na zwycięskie trafienie zabrakło im czasu.
0-1 Edvard Kobak (76)
1-1 Kacper Pieniążek (92)
Stal II Rzeszów: Bartosz Wierzchowski- Marcin Kaczor, Mikołaj Mazur, Victor Guedes, Gabriel Souto (87. Szymon Mazur), Jakub Zych, Karol Łysiak, Szymon Łyczko (61. Kacper Pieniążek), Paweł Ofiara, Benedykt Piotrowski, Manuel Ponce Garcia.
Karpaty Krosno: Mateusz Krawczyk- Michał Stasz, Mateusz Gul, Sebastian Duda, Michał Smoleń (46. Damian Jędryas)- Jakub Kloc, Kamil Radulj (66. Edvard Kobak), Dawid Król (69. Mateusz Szafran)- Szymon Stasik (72. Karol Wajs), Szymon Dziadosz, Grzegorz Gawle.
Autor: Radosław Dudek
Wyniki meczów 31. kolejki:
Tabela 4 ligi podkarpackiej: