Kamil Witkowski, KS Wiązownica: Nie było meczu, w którym ktoś nas zdominował

KS Wiązownica pokazał wczoraj dobry styl i pokonał Wisłokę Dębica 3-0. Po spotkaniu postawę swoich piłkarzy ocenił trener gospodarzy, Kamil Witkowski.

-Wiadomo, w jakim miejscu w tabeli się znajdujemy, wiadomo też w jakim Wisłoka- troszkę wyżej od nas. Ciężki, niewygodny rywal, wybiegany, fizyczny. Zdobyliśmy kolejne, można powiedzieć, że sześć punktów. Z Wisłą, z Lublinianką, teraz tutaj. Jestem dumny z chłopaków, że wytrzymują to przede wszystkim mentalnie.

To utrzymanie ciągle jest w waszym zasięgu. Jak zmotywować zawodników, żeby do końca rundy dali z siebie wszystko?

-Każdy ma swoje nazwisko. Przychodząc tutaj dostałem chłopców, którzy są dobrymi piłkarzami, ale znaleźli się w takim momencie w karierach, że sami wiedzą o co grają i dają z siebie wszystko i jestem z tego bardzo zadowolony. Powoli nasza praca zaczyna wychodzić.

Dzisiaj przełamanie Kacpra Chełmeckiego. Czy uważa Pan, że to temu zawodnikowi pomoże i w kolejnych meczach jego skuteczność będzie większa.

-Kacper zawsze daje z siebie wszystko. To jest młody zawodnik- 2004 rocznik. Te bramki przyjdą. Najważniejsze, żeby pracował dla zespołu. Dla mnie bramki są ważne, ale jego zachowanie w defensywie, w fazach przejściowych jest na niezłym poziomie. Z bramek się jeszcze bardziej cieszymy.

Patrząc na wyniki, można powiedzieć, że forma jest falująca. Ta gra, nawet w przegranych meczach wygląda jednak dość dobrze. To dobry prognostyk na kolejne mecze.

- Tak, nie było meczu, żeby ktoś nas zdominował. Każdy mecz jest na styku. Graliśmy z liderem i z wiceliderem, różnie mogło być. Wydaje mi się, że idziemy do przodu, a czas pokaże i jest progres.

Całość wypowiedzi możecie posłuchać tutaj:

Kamil Witkowski, KS Wiązownica: Nie było meczu, w którym ktoś nas zdominował

Czytaj także

Komentarze (2)

Wideo z meczów

Zdjęcia z meczów

PDK LIVE NA FB