2022-08-27 18:52:00

Dariusz Liana po meczu z Cosmosem Nowotaniec: Przegraliśmy z głównym faworytem do wygrania ligi

Dariusz Liana uważa, że Cosmos Nowotaniec jest głównym faworytem do awansu! (fot. Konrad Kwolek)
Dariusz Liana uważa, że Cosmos Nowotaniec jest głównym faworytem do awansu! (fot. Konrad Kwolek)
- Wszyscy trenerzy mówią, że Cosmos Nowotaniec jest bardzo mocny. Naściągali zawodników z Ekstraklasy oraz 1 ligi w Ukrainie. Ci gracze prezentują wielką jakość - mówi Dariusz Liana po porażce Karpat Krosno z Cosmosem Nowotaniec 2-4. Zobaczcie co powiedział nam jeszcze szkoleniowiec "Biało-niebieskich".
 
- Pierwszy raz w swojej przygodzie z piłką nożną przeżyłem taki mecz, gdzie prowadziliśmy 2-0 i nie dowieźliśmy wyniku do końca. Przed drugą połową mobilizowaliśmy się, bo wiedzieliśmy że Cosmos ruszy. Wiedzieliśmy, że do tej pory w lidze mieli lepsze drugie połowy. Po przerwie mieliśmy stuprocentową sytuację na 3-0, ale jej nie wykorzystaliśmy. Mogliśmy zamknąć ten mecz. Później robimy stratę w środku, zawodnik mija naszych czterech zawodników i Cosmos zdobywa bramkę kontaktową i łapie wiatr w żagle. Bramka na 2-2 to uderzenie z dystansu, nikt nie doskoczył do rywala. Oddał prezycyjny strzał. Wcześniej jeszcze jeden z zawodników gości otrzymał czerwoną kartkę i każdy myślał, że inaczej to się potoczy. Jednak po tej czerwonej kartce powinniśmy lepiej zareagować, a zareagowaliśmy słabo... Później robię zmianę i zawodników, który wszedł popełnił błąd z przyjęciem piłki i strzelili na 2-3. Zaraz później mamy rzut karny na 2-4 bardzo kontrowersyjny, bo na piętnastym metrze. Ciężko mi powiedzić czy prawidłowy czy nie. Jednak to już praktycznie zabiło ten mecz. Było czternaście minut do końca i jako drużyna, tracąc bramki w tak krótkim czasie bramki, nie potrafiliśmy się podnieść - powiedział po porażce 2-4 z Cosmosem Nowotaniec, Dariusz Liana.
 
Co się stało z Karpatami w drugiej połowie? - Tak się ten mecz ułożył, że przebieg tego meczu i tracone bramki w tak krótkim czasie podcięły nam skrzydła. Próbowaliśmy to ratować zmianami, ale jednak nic to nie dawało. Nie potrafiliśmy się mentalnie podnieść i jest to dla nas nauczka. Po przerwie Cosmos wprowadził na boisko lepszych zawodników. Wyglądali zdecydowanie lepiej w drugiej połowie. Zresztą obserwując ich poprzednie mecze było to samo. Do przerwy remisowali, a po zmianie stron strzelali dwie i cztery bramki. Cosmos w drugich połowach wygląda lepiej, a nam ten mecz po prostu się nie ułożył - dodał opiekun Karpat Krosno.
 
Po zaledwie czterech kolejkach już macie stratę pięcu punktów do Cosmosu Nowotaniec. Jaki plan na dalsze funkcjonowanie klubu? - Sezon jest bardzo długi. Dopiero było cztery mecz, a przed nami jeszcze trzydzieści kolejek. W pierwszej serii gier wygraliśmy z Sokołem Kolbuszowa Dolna, bardzo mocną drużyną. W drugiej kolejce z Sokołem Nisko mieliśmy mnóstwo sytuacji. Szczególnie w drugiej połowie było to pięć czy sześć okazji do zdobycia bramki. W srodę ograliśmy Igloopol Dębica 8-0, który miał mocniejszy skład niż w poprzedniej rundzie. Wtedy wszystko zafunkcjonowało. Teraz graliśmy z głównym faworytem do wygrania ligi. Wszyscy trenerzy mówią, że Cosmos Nowotaniec jest bardzo mocny. Naściągali zawodników z Ekstraklasy oraz 1 ligi w Ukrainie. Ci gracze prezentują wielką jakość. My gramy dalej, mamy kolejne spotkania. Będziemy chcieli każdy kolejny mecz wygrać. Jaki może być dalszy plan? Przegraliśmy dopiero pierwszy mecz - dodał szkoleniowiec "Biało-niebieskich".
 
Karpaty Krosno przez całe okienko transferowe szukają napastnika. Będzie jeszcze jakiś transfer w Krośnie przed końcem okienka transferowego? - Nie wiem. Nie jest to wykluczone. Cały czas była myśl o tym napastniku. Na rynku jest bardzo ciężko o typową "dziewiątkę", aby kogoś sprowadzić do 4 ligi, kto zapewni znaczną ilość bramek. Zostało jeszcze kilka dni okienka transferowego. Ja nie wiem, trzeba z prezesem porozmawiać czy będzie szansa kogoś na tę pozycję ściągnać. Kamil Matofij do tej pory strzelił cztery bramki w czterech meczach, więc po części spełnia swoje zadanie - kontynuuje Liana.
 
Cosmos Nowotaniec oficjalnie mówi, że nie walczy o awans do 3 ligi i wszyscy ich piłkarze są do wzięcia. Czy nie myślicie, aby pozyskać jakiegoś piłkarza z tej drużyny? - Nie wiem jaka jest sytuacja w Cosmosie i jakie mają plany wobec swoich zawodników. Na pewno wiem, że mają bardzo mocny skład i jeśli go utrzymają to będą się liczyć w walce o awans - zakończył szkoleniowiec krośnieńskich Karpat.

Czytaj także

Komentarze

Komentarze: 0

Rozwiąż działanie =

Redakcja portalu podkarpacieLIVE nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za treść komentarzy. Każdy użytkownik reprezentuje własne poglądy i opinie biorąc pełną odpowiedzialność za ich publikację.

Czytaj następny news zamknij