Trudne zadanie w meczu 4. kolejki 3 Ligi gr. IV czekało piłkarzy KS Wiązownica. Podopieczni Marcina Wołowca mierzyli się z drugim zespołem Cracovii, który jako jedyny nie stracił jeszcze punktu w tym sezonie.
Początek spotkania układał się po myśli beniaminka, który odważnie zaatakował bramkę Adama Wilka. W 20. minucie próbował Patryk Zieliński, ale jego uderzenie trafiło tylko w boczną siatkę. Znacznie bliższy szczęścia był 4 minuty później jego klubowy kolega, Miłosz Gierczyk, którego strzał zatrzymał się na poprzeczce bramki Pasów. Minęło 60 sekund i umiejętnościami musiał wykazać się Wilk, wybijając piłkę na rzut rożny po kolejnym ataku ze strony przyjezdnych. Miejscowi odpowiedzieli w najlepszy możliwy sposób.
W 30. minucie piłkę do siatki gości skierował Marcin Budziński, który wykorzystał podanie Przemysława Kapka. Krakowianie poszli za ciosem i już dwie minuty później mogli podwyższyć prowadzenie, piłkę po strzale Michała Stachery zdołali wybić z linii bramkowej defensorzy KS Wiązownicy. Wydawało się, że kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami przejęli krakowanie i kolejne gole dla nich będą tylko kwestią czasu, tymczasem… do wyrównania doprowadzili ich przeciwnicy. Wszystko to za sprawą Kacpra Ropa, który w 40. minucie ładnym uderzeniem z dystansu nie dał szans bramkarzowi gospodarzy. Więcej emocji w pierwszej odsłonie nie było i oba zespoły schodziły na przerwę przy wyniku 1:1.
Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia gości. Grzegorz Janiczak wykorzystał błąd krakowskiej defensywy i w sytuacji sam na sam pewnie pokonał bramkarza gospodarzy. Stracona bramka podziałała mobilizująco na miejscowych, którzy błyskawicznie chcieli wyrównać. Dwukrotnie bliski szczęścia był Krystian Bracik, jego uderzeniom zabrakło nieco precyzji. Bartosz Matoga musiał jednak skapitulować w 62. minucie, kiedy to akcję Sebastiana Strózika przytomnie wykończył Marcin Budzyński zdobywając swoją drugą bramkę w dzisiejszym meczu. Po chwili bliski zdobycia trzeciego gola był Kacper Nowicki, który nie zdołał sięgnąć piłki zagranej przez Strózika.
Ostatnie 20 minut rywalizacji upływało pod dyktando miejscowych, którzy napierali na bramkę gości, ci jednak uważnie się bronili. Najlepszą okazję do zdobycia zwycięskiego gola miał już w doliczonym czasie Jakub Gut jednak zabrakło mu zimnej krwi i nieznacznie się pomylił. Była to ostatnia szansa gospodarzy na zmianę rezultatu i po chwili sędziujący to spotkanie Mateusz Bielawski zagwizdał po raz ostatni i obie ekipy podzieliły się punktami.
1-2 Grzegorz Janiczak (50)
2-2 Marcin Budziński (62)
Cracovia II: Adam Wilk- Michał Stachera, Krystian Bracik, Mateusz Pieńczak- Radosław Kanach, Marcin Budziński, Kacper Nowicki (77. Jakub Gut), Robert Ożóg (46. Patryk Zaucha), Kacper Jodłowski- Przemysław Kapek (70. Michał Wiśniewski), Sebastian Strózik (77. Tomasz Bała)
KS Wiązownica: Bartosz Matoga- Grzegorz Janiczak, Patryk Kapuściński, Kacper Drelich (67. Michał Sitek), Kornel Kordas- Miłosz Gierczyk, Kacper Rop, Rafał Surmiak (90. Przemysław Rembisz)- Kacper Wydra (67. Arkadiusz Kasia), Patryk Zieliński, Rafał Michalik